18 stycznia 2025 r. po raz piąty obchodzony będzie Dzień Pamięci Ofiar Obu Totalitaryzmów na Warmii i Mazurach. Główne obchody, jak co roku, odbędą się Działdowie, gdzie Niemcy zainstalowali obóz Soldau, a Sowieci – obóz przejściowy NKWD.
Dzięki funduszom państwowym w końcu czerwca br. została zakończona rewitalizacja (drugi etap prac budowlanych) głównego budynku obozowego w Działdowie (służył zarówno obozowi Soldau, jak i obozowi NKWD). Obiekt został odbudowany nieomal z ruin. Teraz potrzeba jest pozyskania kolejnych wiele milionów złotych, aby go wykończyć / zagospodarować.
Od ponad roku trwa korespondencja z burmistrzem miasta Działdowa na temat przyszłych funkcji tegoż budynku. Prowadzona jest ona w uzgodnieniu z pozostałymi pierwotnymi wnioskodawcami zarówno ustanowienia Dnia Pamięci Ofiar Obu Totalitaryzmów na Warmii i Mazurach, jak i sygnatariuszami wprowadzenia pojęcia V Masowych Wywózek Polaków na Sybir.
Ponadto pisma zostały skierowane do minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a także do panów marszałka Województwa Warmińsko-Mazurskiego, przewodniczącego Sejmiku Województwa Warmińsko-Mazurskiego, marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego, marszałka Województwa Mazowieckiego, prezydenta Torunia, Grudziądza … .
Gdy nie została jeszcze przesądzona funkcja obiektów poobozowych, ani forma prawna podmiotu, który byłby wybrane funkcje realizował, to istnieje pilna potrzeba otwarcia publicznej dyskusji na ten temat.
Do 2025 r., roku 85. rocznicy utworzenia obozu Soldau, 80. rocznicy likwidacji obozu Soldau i utworzenia obozu NKWD w Działdowie, zbrodni sowieckich na Warmii i Mazurach nie zostało dużo czasu.
Należy rozważyć powołanie nowej instytucji kultury: Muzeum – Miejsce Pamięci Ofiar Obu Totalitaryzmów w Działdowie o zakresie:
– obóz KL Soldau (w tym: podobóz w Iłowie-Osadzie), tajny obóz karny dla młodocianych w Lubawie, obozy NKWD w: Działdowie, Ciechanowie i Grudziądzu;
– warto rozważyć też przeniesienie z Olsztynka do Działdowa całej ekspozycji MULTIMEDIALNEGO MUZEUM OBOZU JENIECKIEGO STALAG IB. W Działdowie były początki funkcjonowania tego stalagu, a później w pobliżu miasta były jego podobozy. W Olsztynku nie zachowały się obiekty obozowe. Przeniesienie ekspozycji, i połączenie z jej z innymi, istotnie wzmocni jej oglądalność i dotychczasowe oddziaływanie;
– należy także w jednym miejscu upamiętnić liczne Ofiary zbrodni sowieckich na Warmii i Mazurach w 1945 r.
Organizatorem przyszłego muzeum byłoby: Miasto Działdowo, a współprowadzącymi: Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Samorząd Województwa Warmińsko-Mazurskiego, Samorząd Województwa Mazowieckiego (w obozie Soldau przeważali mieszkańcy północnej części Mazowsza), Samorząd Województwa Kujawsko-Pomorskiego (w obozie NKWD przeważali mieszkańcy Pomorza), i ewentualnie: Powiat Działdowski, Miasto Lubawa, Miasto Olsztynek, Miasto Toruń, Miasto Grudziądz, Miasto Płock, Miasto Ciechanów, Miasto Przasnysz, … Współpraca naukowa: Instytut Pamięci Narodowej, Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie, Instytut Północny im. Wojciecha Kętrzyńskiego w Olsztynie, Muzeum Pamięci Sybiru w Białymstoku, Muzeum Stutthof w Sztutowie, Centralne Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach, Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, Wojskowe Biuro Historyczne i inne. Warto wykorzystać dokumenty zgromadzone przykładowo przez Płockie Towarzystwo Naukowe, Archiwum Fundacji Ośrodka Karta, Fundację Fort III Pomiechówek, Muzeum Pogranicza w Działdowie czy Pracownię Dokumentacji Dziejów Miasta Płońska.
Zrodziła się idea utworzenia w ramach tej postulowanej jednostki Centrum Dokumentacji Deportacji Polaków, w tym Pomorzan, Warmiaków, Mazurów i Mazowszan, na Sybir, czego wzorem może być Centrum Deportacji Górnoślązaków w Radzionkowie, uzyskała pozytywną ocenę dr. Dariusza Węgrzyna. Oto istotny fragment tejże oceny: „Cieszę się niezmiernie, że pojawiają się ważne inicjatywy upamiętnia ofiar totalitaryzmów. Bardzo kibicuje inicjatywie imiennego spisania ofiar. Niestety zdaję sobie sprawę jak dużo pracy wymaga takie upamiętnienie. Wszystko jest jednak do zrobienia. Ja zaczynając pracę nad śląską listą też nie byłem pewny, czy uda się ją zakończyć …”. Dr Dariusz Węgrzyn jest głównym autorem „Księgi aresztowanych, internowanych i deportowanych z Górnego Śląska do ZSRR w 1945 roku”, zawierającej dane … ponad 46 tys. osób!
Zawansowane prace nad listą więźniów Soldau prowadzi Fundacja Fort III Pomiechówek. Gorąco polecamy odwiedzenie strony internetowej tej fundacji. W bazie więźniów znajduje się ok. 200 osób, które były też przetrzymywani w Soldau – jest, zatem istotny zalążek. Istotnym zalążkiem bazy więźniów obozów NKWD jest także lista wywiezionych na Sybir mieszkańców Torunia w lutym 1945 r. (Wykaz mieszkańców Torunia, którzy zmarli w wyniku deportacji przeprowadzonych przez NKWD w 1945 r. Biuletyn Głównej Komisji Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu- IPN, „Pamięć i Sprawiedliwość”, 1995, XXXVIII, s. 168-174). W polskich wojskowych archiwach są przechowywane kopie poszczególnych transportów z imiennymi wykazami deportowanych osób. W zasobach IPN dostępnych jest 13 tysięcy teczek w języku niemieckim, prowadzonych przez gestapo, w których są nazwiska, którzy byli aresztowani w Soldau do stycznia 1945 roku. Czy to teczki wszystkich? Dalej trzeba skatalogować zamordowanych, aresztowanych i wywiezieni na Sybir i ofiary Sowietów na Warmii i Mazurach itd.
Oczywiście, należy docenić wysiłki podejmowane od kilku lat przez Instytut Pamięci Narodowej w formie prowadzenia Centrum Informacji o Ofiarach II Wojny Światowej (ofiary.ipn.gov.pl), obejmujące Ofiary represji ze strony obu okupantów: niemieckiego i sowieckiego.
Ogromne znaczenie ma ugruntowany kult błogosławionych biskupów płockich i siostry Marii Teresy (Mieczysławy) Kowalskiej – pochodzących z Mazowsza Ofiar obozu Soldau. Mamy najnowszy aspekt, który jest niezwykle sprzyjający: 31 maja 2025 r. grono błogosławionych zostanie powiększone o siostrę Krzysztofę Klomfass i 14 innych zakonnic ze Zgromadzenia św. Katarzyny Dziewicy i Męczennicy. Wszystkie siostry straciły życie w 1945 r. po wkroczeniu czerwonoarmistów na tereny Warmii, w tym trzy z nich zmarły na Sybirze w następstwie wywiezienia z obozu NKWD w Ciechanowie.
Prowadzona jest owocna bliska współpraca pomiędzy oddziałami Związku Sybiraków w Toruniu i Olsztynie oraz rodzinami Ofiar obozu NKWD w Ciechanowie. W czasie konferencji sybirackiej w Toruniu, przygotowanej przy współpracy z Instytutem Pamięci Narodowej Oddział w Gdańsku, która odbyła się 24.04.2023 r. w budynku Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego, pod patronatem m.in. Pana Marszałka i ówczesnego Prezydenta Torunia, przez jej uczestników został przyjęty apel o upowszechnienie pojęcia V Masowych Wywózek Polaków na Sybir, jakie miały miejsce w latach 1944-1945. Potem apel został uchwalony przez Zarząd Główny Związku Sybiraków w dniu 28.06.2023 r., a następnie przez Zarząd Główny Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej – w dniu 20.05.2024 r.
Póki jeszcze czas, należy rozważyć powołanie wielce potrzebnej nowej instytucji kultury: Muzeum – Miejsca Pamięci Ofiar Obu Totalitaryzmów w Działdowie. Inicjatywa ma, przecież charakter nie lokalny, a co najmniej ponadregionalny.
Miasto nie udźwignie finansowo kolejnego muzeum. Ministerstwo KiDN, wobec problemów budżetowych, też nie weźmie jego utworzenie i utrzymywanie na swój „garnuszek”.
Najlepszym wyjściem jest utworzenie muzeum samorządowego, przy stałym wsparciu wielu finansowym samorządów regionalnych i lokalnych, z udziałem samorządu Działdowa i Skarbu Państwa.
Tak to zrobiono w Radzionkowie: „Decyzję o utworzeniu Centrum Deportacji Górnoślązaków władze Radzionkowa podjęły w 2007 roku. Nieczynny dworzec przejęły od PKP pięć lat później i rozpoczęły remont. Potrzebne były spore fundusze. Na remont i adaptację budynku zrzuciło się 27 śląskich gmin oraz miasto Opole. Do tego doszły środki europejskie. Stałą ekspozycję, która została otwarta w 2015 roku, przygotował katowicki IPN.”
Trzeba patrzeć horyzontalnie i mieć wizję, a nie działać impulsywnie i po omacku!!! A tak nie było i nadal nie jest w Działdowie i powiecie:
Najpierw, odbudowując za państwowe pieniądze główny budynek obozowy za ok. 30 mln zł po to, aby utworzyć w nim, wykorzystując oferowane celowe fundusze szwajcarskie, Centrum Usług Społecznych. Niestety, władze miasta Działdowa zdecydowanie chcą pójść tą najprostszą drogą, nie rozważając trudniejszych.
Teraz, dzięki układom wójta Iłowa-Osady w Warszawie i Gdańsku, wydając kolejne miliony na duże mauzoleum w Lesie Białuckim (jest już pomnikowe upamiętnienie). Czy to duże mauzoleum powinno mieć priorytet? To przecież tylko jedne z wielu miejsc, gdzie pochowane są Ofiary Soldau. Do tego nigdy nie został zbadany pod tym kątem teren obozu w Działdowie.
Jerzy Bernard Buczyński
(W dniu 30 września 2024 roku na terenie Cmentarza Wojennego Ofiar Zbrodni Niemieckich w Lesie Białuckim odbyło się kolejne spotkanie w sprawie projektu i budowy cmentarza. W spotkaniu wzięli udział Dyrektor Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN Adam Siwek, Zastępca Dyrektora Oddziału IPN w Gdańsku Waldemar Szulc, firma architektoniczna współpracująca z Politechniką Gdańską, Wójt Gminy Iłowo Sebastian Cichocki, Nadleśniczy Nadleśnictwa Dwukoły Jaromir Skrzypecki i z ramienia Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Wojewódzkiego Zastępca Dyrektora Wydziału Polityki Społecznej Piotr Duda.)