21 października mija 59 rocznica śmierci Józefa Franczaka ostatniego żołnierza II Rzeczpospolitej, który zginął z bronią w ręku w obławie MO i SB we wsi Stary Majdan Kozic Górnych na Lubelszczyźnie.
Józef Franczak to słynny „Laluś”, powszechnie uznawany za ostatniego partyzanta polskiego podziemia niepodległościowego.
„Laluś” to żołnierz września 1939 roku, który po dostaniu do rosyjskiej niewoli zbiegł z niej, by już w 1940 roku zostać żołnierzem ZWZ, a następnie AK.
W sierpniu 1944 r. został przymusowo wcielony do II Armii Wojska Polskiego, z której w styczniu 1945 roku zdecydował się na dezercję, rozpoczynając okres 18-letniej swojej zbrojnej walki ze zniewoleniem komunistycznym. W tym czasie uczestniczył w licznych akcjach wymierzonych wobec funkcjonariuszy UB, MO oraz ich konfidentów.
Józef Franczak ps. „Laluś” był ostatnim poległym w boju partyzantem partyzantki antykomunistycznej na terenie Polski. W podziemiu niepodległościowym spędził 24 lata. Najpierw walczył z Niemcami, a po 1945 z Rosjanami i z usadowioną przez nich w Polsce agenturą NKWD. Agenturą, która rozbudowując swoje zaplecze w postaci PPR, a następnie PZPR, posługiwała się, w ramach inżynierii społecznej, tymi spośród naszych rodaków, których cechowała silna atrofia sumienia w celu zbudowania podporządkowanej w pełni Rosji Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej.
Przez lata PRL i pierwsze lata III RP chciano o „Lalku” i innych Żołnierzach Wyklętych zapomnieć, a tymczasem okazało się, że nic tak nie utrwala pamięci, jak chęć zapomnienia!
17 marca 2008 r. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Lech Kaczyński nadał Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski, pośmiertnie, ostatniemu Żołnierzowi Wyklętemu Józefowi Franczakowi ps. „Laluś”. Józef Franczak odznaczony został za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej w 90. rocznicę swoich urodzin. Odznaczenie odebrał Jego syn Marek Franczak.
Keram