Syberia to kraina geograficzna w północnej Azji, należąca od kilkuset lat do Rosji. Powierzchnia jej to, w zależności od przyjętego przebiegu jej wschodniej granicy, obszar 10 lub 12,7 mln km². Obszar ten był miejscem zsyłek Polaków szczególnie po Powstaniu Listopadowym i Styczniowym oraz po 17 września 1939 roku.
Syberia, a konkretnie Kraj Zabajkalski, była miejscem ostatniego epizodu Powstania Styczniowego. To tam, na obszarze większym niż dzisiejsza Polska, kilkuset zesłańców podjęło, mimo trudnych warunków życia i panującego carskiego reżimu, walkę „Za wolność waszą i naszą”.
Dramatyczne wydarzenia w okolicach Bajkału z czerwca 1866 roku z udziałem polskich zesłańców, będące pokłosiem Powstania Styczniowego, przeszły do historii pod nazwą Powstania Zabajkalskiego.
Już pod koniec 1865 roku żandarmeria rosyjska w Kraju Zabajkalskim wykryła wśród polskich zesłańców przygotowania do powstania, którego celem miało być doprowadzenie do oderwania Syberii od Rosji. Powstańcy chcieli wykorzystać do realizacji swoich planów silne nastroje antyrosyjskie wśród miejscowej ludności.
Władze zareagowały błyskawicznie – rozdzielono spiskowców, wysyłając ich w różne zakątki guberni, a ogłoszona właśnie wiosną 1866 roku przez cara Aleksandra II amnestia wydawała się być czynnikiem niesprzyjającym potencjalnym buntownikom .
Determinacja wśród części zesłańców – katorżników była jednak tak silna, że mimo niekorzystnych okoliczności postanowili rozpocząć walkę.
Powstanie, które wybuchło w czerwcu 1866, przeszło do historii pod nazwą Powstania Zabajkalskiego z uwagi na to, że miało miejsce w bezpośrednim sąsiedztwie tego olbrzymiego akwenu.
W dniu 24 czerwca 1866 w Kułtuku w Kraju Zabajkalskim kilkudziesięciu zesłańców pod dowództwem Kazimierza Arcimowicza rozbroiło pilnujących ich Kozaków. Na pozyskanych koniach udali się do stanicy Amurskiej, neutralizując tamtejszych strażników, zdobywając broń i zaopatrzenie, a także przerywając łączność z niedalekim Irkuckiem. Podobne akcje miały miejsce w okolicznych miejscowościach, gdzie pracowali polscy zesłańcy. Następnego dnia powstańcy sformowali Syberyjski Legion Wolnych Polaków, do którego przystąpiło ok. 250 zesłańców . Walki Syberyjskiego Legionu Wolnych Polaków ze ściągniętymi przez władze rosyjskie z Irkucka oddziałami wojskowymi trwały stosunkowo krótko. Powstańcy doznali już 27 czerwca 1866 r. pod Lichanową pierwszej porażki, następnego dnia pod Miszychą przypuścili szturm na oddziały carskie, który zakończył się porażką. Ci, którzy przeżyli, dostali się do niewoli, albo podjęli próbę przedostania się do stosunkowo bliskich Chin.
Ostatnim aktem Powstania Zabajkalskiego była rozprawa przed sądem wojenno-polowym, w której aktem oskarżenia objęto ponad 600 zesłańców, z których przeszło 300 ostatecznie skazano. W kilka miesięcy później, 27 listopada 1866 roku, w Irkucku władze carskiej Rosji wykonały wyroki śmierci na przywódcach Powstania Zabajkalskiego zesłanych już wcześniej na Syberię za udział w Powstaniu Styczniowym. Byli to: Narcyz Celiński, Gustaw Szaramowicz, Władysław Kotkowski i Jakub Reiner. Przed wykonaniem egzekucji Rosjanie pozwolili na listowne pożegnanie się z rodzinami. Niestety, listy zostały zarekwirowane przez cenzurę i nigdy nie dotarły do adresatów.
W zachowanym jednak zrządzeniem losu liście, Gustaw Szaramowicz pisał do ojca:
„Ojcze mój i przyjacielu ! Jutro umieram, ale 32 lata żyłem uczciwie. Przyczyną uczciwości mojej Ty; przyczyną śmierci mojej – ja. Posłano nas daleko; nam chciało się iść jeszcze dalej; ja byłem naczelnikiem; broń była w robocie; do starych klęsk dodała się nowa; rząd to nazwał buntem – i jutro będę rozstrzelany[…]. Kraj mój, Ty i Matka- oto ostatnia myśl moja”.
Powstanie Zabajkalskie było ostatnim bojem samodzielnego oddziału polskiego z Rosjanami przed wymarszem Pierwszej Kompanii Kadrowej utworzonej 3 sierpnia 1914 roku przez Józefa Piłsudskiego .
Rozstrzelanych w Irkucku przywódców Powstania Zabajkalskiego uwiecznił w wierszu „Na zgon rozstrzelanych w Irkucku” Kornel Ujejski, ostatni wielki poeta doby romantyzmu, znany przede wszystkim z pieśni „Z dymem pożarów”, która stała się nieoficjalnym hymnem Powstania Styczniowego.
NA ZGON ROZSTRZELANYCH W IRKUCKU
„Lepsza nam kula niźli takie życie!”
Rzekli, powstali, rozbroili zbirów;
A gdy broń mieli, to w pierwszym zachwycie
Błysnęła ku nim ziemia łez i kirów.
Potem pustynia, skąd nie ma wychodu,
Bój, gdzie szczęśliwsi giną, męki głodu
I znowu dawne pęta. Sąd otwarty…
Dla katów spisy żeru… Czy słyszycie?
Padł strzał – i drugi – i trzeci – i czwarty!
Salwo męczeńska! Bądź dla tych zbudzeniem,
Których sumienia głos syren utula,
A tym, co naród chcą zbawiać spodleniem,
Powiedz: Niż takie życie – lepsza kulał
Powiedz: Na sprzedaż nie wolno nikomu
Wynosić słupów ze wspólnego domu,
By w ciasnym szczęściu na chwilę utonąć.
Niźli obcego ciała stać się cieniem,
Lepiej jak gwiazda w własnym ogniu spłonąć!
1867
Keram