Któż nie zna Zibiego?- najlepszego piłkarza w powojennej historii piłki kopanej w kraju nad Wisłą (nie licząc Deyny i Lubańskiego) legendy Juventusu i AS Romy, trenera polskiej reprezentacji i szefa PZPN a obecnie wiceszefa UEFA i komentatora bieżących wydarzeń politycznych. Zbigniew Boniek to jedyny piłkarz w historii PRL, któremu pozwolono w wieku 26 lat wyjechać do Juventusu. Turyn i zarabiać miliony dolarów
Dzisiaj publiczna aktywność Bońka najbardziej jest widoczna na Twitterze. Ostatnio zamieścił wpis czego ludzie – jego zdaniem – potrzebują najbardziej w czasie wojny w Ukrainie, wywołanej przez Rosję.
Były prezes PZPN, od 2021 r. wiceprezydent UEFA, Zbigniew Boniek odniósł się do obecnej sytuacji na świecie – inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę trwa od 24 lutego 2022 r.
W dobie dozbrajania Ukrainy przez państwa NATO, 66-letniemu Bońkowi brakuje jednej rzeczy.
„Cały czas o zbrojeniach, nowych dostawach broni itd. (czyli o wielkim biznesie). A o negocjacjach pokojowych cicho sza. Ludzie tego potrzebują najbardziej” – podkreślił w swoim tweecie (patrz poniżej) były reprezentant Polski (80 występów w zespole narodowym w latach 1976-1988).
Wpis Bońka wywołał lawinę komentarzy. Internauci, w zdecydowanej większości, mieli jednak zupełnie inne zdanie.
„O jakich negocjacjach Pan mówi? Zapraszam do mnie do Charkowa. Pokażę Panu miasto nękane przez S-300. To takie 'niepokojowe’ ruZkie rakiety” – skomentowała (pisownia oryginalna) dziennikarka Karolina Baca-Pogorzelska.
„Władimir Putin lubi to” – skwitował w odpowiedzi do Bońka poseł na Sejm VIII kadencji Jerzy Kozłowski.(startował z KWW Kukiz’15)
„To jak negocjować z Hitlerem w 1938 roku. Bardzo dobrze… dla Hitlera. Więcej czasu na przygotowanie kolejnego, już skuteczniejszego ataku” – podsumował Paweł Kubala, politolog i sekretarz redakcji TV Media Narodowe.
Dla uważnych obserwatorów działalności Zbigniewa Bońka (obecnie wiceszefa UEFA)takie oświadczenie nie było jednak niczym zaskakującym
Nieformalne spotkanie w Nyonie przedstawicieli Rosji z UEFA
Wiosną 2022 roku Międzynarodowa Federacja Związków Piłkarskich (FIFA) i Europejska Unia Związków Piłkarskich UEFA postanowiły z powodu inwazji na Ukrainę usunąć reprezentację Rosji oraz rosyjskie kluby z udziału we wszystkich rozgrywkach, nadzorowanych przez te organizacje.
W szwajcarskim Nyonie 24 stycznia tego roku (czyli 2023)odbyło się nieformalne spotkanie przedstawicieli Rosyjskiego Związku Piłkarskiego (RFS) i UEFA, podczas którego osiągnięto porozumienie w sprawie kontynuowania współpracy. Strony uzgodniły tryb dalszych działań w sprawie powrotu rosyjskich klubów i reprezentacji do międzynarodowych turniejów. Zaplanowano kolejne spotkania z udziałem wysokich rangą przedstawiciele FIFA oraz Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl).
Dzisiaj, jak donoszą media, coraz bliżej jest również do występu Rosjan i Białorusinów na igrzyskach w Paryżu. MKOL oraz prezes organizacji Thomas Bach proponują, by sportowcy z krajów-agresorów występowali w 2024 roku jako zawodnicy neutralni. To zawieszenie zasad, które obowiązywało w większości dyscyplin.
Boniek w 1991: ,,Jaruzelski był największym z Polaków patriotów, jacy żyli w PRL. Na pewno na swój sposób, w swoich czasach chciał, by Polska była piękna i bogata”.
W sierpniu i wrześniu 2020 r. Piotr Nisztor, dziennikarz śledczy „Gazety Polskiej”, opublikował serię artykułów dotyczących Polskiego Związku Piłki Nożnej i jego prezesa Zbigniewa Bońka. Materiały (ukazały się na łamach „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie”) dotyczyły m.in. działalności zarabiającej miliony na współpracy z piłkarską federacją spółki SportFive kierowanej przez Andrzeja Placzyńskiego, byłego kapitana SB (Sportfive był partnerem związku od 1997 roku. Początkowo jako UFA Sports, potem jako Sportfive, potem pod nazwą Lagardere Sports Poland i ostatnio znów – jako Sportfive. To wielki międzynarodowy koncern, ale bez względu na nazwę i właścicieli (dziś Sportfive należy do Amerykanów), prezesem polskiego oddziału zawsze był Andrzej Placzyński). Nisztor ujawnił także relacje PZPN ze spółką Mikrotel, należącą do brata i bratanka szefa związku (numer KRS 0000020273 NIP 5261002182 REGON 01071606700000).
Gdy w 2021 roku w Sądzie Okręgowym w Warszawie trwał proces, który Zbigniew Boniek wytoczył dziennikarzowi Piotrowi Nisztorowi, podczas przesłuchania stron sporu, Zbigniew Boniek zeznał, że nie pamięta, aby wygłaszał pochwały dla gen. Wojciecha Jaruzelskiego, jednak dodał, że przypomniał sobie (o nich) po przeczytaniu artykułu.
„Gazeta Polska Codziennie” ustaliła, że Boniek jeszcze jako piłkarz aktywnie wypowiadał się na tematy polityczne. M.in. w styczniu 1987 r. spotkał się w ambasadzie PRL w Rzymie z gen. Wojciechem Jaruzelskim.
W 1991 r. na łamach „Przeglądu Sportowego” Boniek oznajmił, że gen. Wojciech Jaruzelski „był największym z Polaków patriotów, jacy żyli w PRL”.
Podczas przesłuchania w sądzie padło pytanie o te właśnie słowa Zbigniewa Bońka.
„Nie pamiętam, przypomniałem sobie po przeczytaniu tego artykułu. W 1982 wyjechałem z Polski, miałem wizytę dziennikarzy Przeglądu Sportowego, którzy robili materiał z tego obozu”.
Na pytanie prowadzącego sprawę sędziego Rafała Wagnera o to, jak często wypowiadał się na temat polityki, Boniek stwierdził, że tego nie robił.
– Starałem się tego nie robić. Jako osoba znana, reprezentująca Polskę, kiedy mnie pytano, zdając sobie sprawę z powagi reprezentowania, od czasu do czasu udzieliłem wypowiedzi. Nie chciałem działać na szkodę państwa
Boniek pozwał gazety oraz dziennikarza do sądu, żądając równocześnie zakazu publikowania wszelkich treści na temat jego działalności.Sędzia Rafał Wagner z I Wydziału Cywilnego Sądu Okręgowego w Warszawie przychylił się do pozwu (w orzeczeniu z 27 sierpnia 2020 r.) wydając wnioskowany przez szefa PZPN roczny zakaz publikacji. Ponadto nakazał usunięcie już opublikowanych na portalu YouTube oraz Twitter materiałów.
Źródło: Niezależna.pl, wpolityce.pl