Informacja o planach budowy nowego szpitala miejskiego i uwzględnienia inwestycji w Wieloletnim Planie Finansowym Państwa to dobra informacja dla Olsztyna. Setki milionów rządowej dotacji pozwolą zrealizować jeden z głównych postulatów programu Metropolia Olsztyn.
Inwestycja ma być zrealizowana w iście ekspresowym tempie. Jeszcze w październiku odbędą się konsultacje społeczne. Jest szansa, że nowy szpital zostanie wybudowany w dwa lata. Ma kosztować około 300 mln zł, w tym 200 mln zł rządowej dotacji i mieścić się na terenie obecnych parkingów wokół dotychczasowego Miejskiego Szpitala Zespolonego.
— Budowa nowego szpitala jest Olsztynowi bardzo potrzebna. Przekonuję o tym od dwóch lat podczas debat z cyklu Metropolia Olsztyn. Nasze miasto musi przyciągać jakością usług. Także tych medycznych — mówi Jerzy Szmit, prezes Fundacji im. Piotra Poleskiego.
Zdaniem Jerzego Szmita Olsztyn ma przed sobą wybór: albo zaczniemy uczciwą dyskusję o przyszłości miasta, albo utkniemy jako dom spokojnej starości w mieście kierowanym przez zbuntowanych wobec rządu samorządowców, którzy nie są w stanie sięgnąć po wielkie pieniądze na rozwój.
— Mamy ogromną koniunkturę, czas wielkich zmian polityki gospodarczej, przestrzennej, społecznej, jakie wprowadza od ośmiu lat rząd Prawa i Sprawiedliwości. Władze Olsztyna nie mają zamiaru korzystać z ogromnej szansy, jaką na naszych oczach otworzyła polityka rządu Prawa i Sprawiedliwości, ale mieszkańcy chcą z niej korzystać — przekonuje prezes Fundacji im. Piotra Poleskiego.
Według Jerzego Szmita Olsztynowi potrzebny jest impuls rozwojowy. Znany polityk i społecznik jest przekonany, że Olsztyn musi być ośrodkiem, który będzie dostarczał miastom wokół siebie potrzebnych usług i możliwości, które powodują, że nie trzeba jechać do Warszawy, Gdańska, Białegostoku czy Torunia.
— Przedsiębiorcy omijają miasto i lokują się w sąsiednich gminach, a maturzyści wyjeżdżają na studia do innych ośrodków i już nie wracają. Brakuje efektywnej współpracy Olsztyna sąsiednimi samorządami. Przegrywamy rywalizację o to co najważniejsze: o ludzi — stwierdza Jerzy Szmit.
Zdaniem prezesa Fundacji im. Piotra Poleskiego na Olsztyn trzeba patrzeć razem z powiatem olsztyńskim. To łącznie około 300 tys. mieszkańców.
— Trzeba nam bogatej oferty kulturalnej, sportowej, medycznej, naukowej, komunikacyjnej, które są warunkiem oddziaływania na przyległe gminy — stwierdza Jerzy Szmit. — Takie kompleksowe spojrzenie musi być także na nowy szpital — dodaje.
Jerzy Szmit uważa, że dzisiejszy szpital miejski ma ponad 150 lat, a dzisiejsza medycyna potrzebuje nie zabytkowych obiektów, a nowoczesnej infrastruktury, stad „najwyższy czas, aby zamiast Wydziału Lekarskiego posiadać Uniwersytet Medyczny w Olsztynie”.
Marek Adam
Przypomnijmy. Kolejne debaty organizowane w cyklu Metropolia Olsztyn stały się lokalnym Think -Tankiem. Na zaproszenie m.in. prezesa Fundacji im. Piotra Poleskiego przyjeżdżają prezesi i dyrektorzy największych instytucji, instytutów konsorcjów działających w Polsce. Podczas dotychczasowych sześciu debat pojawiły się pytania i postulaty:
- dlaczego nie ma w Olsztynie Sądu Apelacyjnego, Prokuratury Apelacyjnej, Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej? Powinniśmy zabiegać o lokalizacje jednostek o znaczeniu ponad wojewódzkim. Powołanie w Olsztynie sztabu 16 Dywizji Zmechanizowanej jest znakomitym przykładem jak takie decyzje wzmacniają potencjał i budują prestiż miasta. Podobnie jak ustanowienie w Olsztynie Eparchii Olsztyńsko-Gdańskiej obrządku bizantyjsko-ukraińskiego Kościoła grekokatolickiego w Polsce;
- jakie funkcje miejskie w Olsztynie są już na poziomie metropolitalnymi, a jakie trzeba uzupełnić albo budować od podstaw?
- czy Olsztyn ma być zamknięty w swoich granicach administracyjnych? Czy należy otwierać się na sąsiednie gminy dla osiągania wspólnych celów a jeżeli tak to na jakich obszarach powinniśmy to robić w pierwszej kolejności?
- jakie połączenia drogowe są priorytetowe? W przyszłym roku zostanie ukończona droga ekspresowa S7 łącząca miasto z Warszawą. Olsztyn jest już dobrze skomunikowany z metropolią trójmiejska. Za kilka lat będzie połączony drogą S16 z Europejskim Węzłem Komunikacyjnym EŁK. Tam będą krzyżowały się istotne dla europejskiego transportu magistrale drogowe i kolejowe. Kanał żeglowny przez Mierzeję Wiślaną. Z Iławy, przez Ostródę będzie można przepłynąć drogą wodną na otwarte morze. Czy Olsztyn to w ogóle zauważył i podjął wynikające z tego działania skierowane na wykorzystanie tych szans?
- kolej metropolitalna – dlaczego nie? Wszak połączenia kolejowe po właśnie odnowionych liniach kolejowych z Olsztyna do Ostródy, Morąga, Olsztynka, Biskupca, Dobrego Miasta mogą stanowić oś takiej kolei.
- Miejski Szpital – obecny ponad stuletni obiekt wymaga nieustannego remontu i przystosowywania do dzisiejszych potrzeb. Czy nie pora, aby wybudować nowy szpital, w którym stworzone zostaną odpowiednie warunki dla pracy personelu, i rozwoju tej placówki będącej głównym filarem miejskiej opieki zdrowotnej?
- inny obszar otrzymujący teraz ogromne wsparcie rządu – rozwój przemysłu. Olsztyn ciągle nie jest zainteresowany współpracą z Warmińsko-Mazurską Specjalna Strefą Ekonomiczna, a nowe tereny przemysłowe są szansą na sprowadzenie do nas przemysłu, również tego opartego o nowoczesne technologie. Jeżeli Olsztyn nie jest zainteresowany pozyskiwaniem przemysłu – równie dobrze może on lokować się w Olsztynku, Dobrym Mieście, Barczewie, Ostródzie. Ale czy taki powinien być cel rozwijającego się miasta?
- ukierunkowanie uniwersytetu na wiodące specjalizacje, w których Olsztyn zbuduje przewagę konkurencyjną na tle całej Polski. Dlaczego nie? Obecnie w rankingu „Perspektywy” pod względem prestiżu UWM uplasował się na 27 pozycji wśród wszystkich szkół wyższych w Polsce, a pod względem pozycji rynkowej absolwentów dopiero na 46 miejscu! Współpraca z uniwersytetem jest koniecznym elementem tej strategii – UWM po rozbudowie bazy materialnej powinien zacząć służyć miastu i regionowi. Życie w zamkniętym kręgu swoich, kiedy świat rwie do przodu przynosi dotkliwe skutki – z roku na rok coraz mniej maturzystów z Olsztyna rozpoczyna studia w Olsztynie. Wolą studiować w innych miastach.
- dlaczego nie mamy rozmawiać o wzmocnieniu aktywności i prestiżu Filharmonii. Czyż nie pora na teatr muzyczny, a może nawet operę? Drugi teatr dramatyczny zaczyna być niezbędny. W Polsce buduje się obecnie kilkadziesiąt muzeów. Władze Olsztyna nie zgłosiły żadnego pomysłu z tego obszaru. W Olsztynie nie ma żadnego liczącego się festiwalu muzycznego. Ogólnopolskie Spotkania Zamkowe „Śpiewajmy Poezję” to piękna impreza, ale dla bardzo wąskiego wysublimowanego odbiorcy.
- wreszcie sport. O katastrofalny stanie obiektów sportowych już nie będę pisał. Trzeba jednak powiedzieć twardo – jeżeli Olsztyn chce mieć sport wyczynowy, którym można się będzie pochwalić – to bez wsparcia z miejskiej kasy to się nie uda. Stomil Olsztyn jest jedną z nielicznych olsztyńskich marek rozpoznawalnych w Polsce. Nie trzeba wiele (również pieniędzy) aby godnie nas reprezentował. Podobnie sportowcy innych dyscyplin sportu.