Można tkwić w defensywie i władzę odzyskać za dwie kadencje. Czemu nie? Zaproponuję szybszy sposób, a poparcie totalnych będzie, wkrótce, wspomnieniem.
Na początek proponuję projekt uchwały sejmowej ws. zakazania w Polsce podatku katastralnego i innych, o zbliżonej konstrukcji. Wielokrotnie były przymiarki do tego podatku, a w trakcie ostatniej kampanii wyborczej wypowiadał się wprost o nim Mentzen (wywiad z Cejrowskim), Hołownia, obecnie naczelny okrągłego cyrku, w jednym z wywiadów wspomniał, że taki podatek mógłby obowiązywać od 2025r. (od pierwszego stycznia). KO nie kojarzę, ale wcześniej wiele wypowiedzi i działań jasno wskazują, że są, gremialnie, za takim podatkiem – wspomnę chociażby list prezydentów dużych miast, skierowany do ówczesnego rządu PO-PSL. Aby podkręcić temat, proponuję równocześnie wniosek, aby z wyborami samorządowymi przeprowadzić referendum w tej sprawie. Odmówią, będzie to jasny sygnał, także dla wyborców, że chcą tego podatku.
Totalni nie zrezygnowali z podniesienia wieku emerytalnego i już pojawia się wiele artykułów, aby podnieść ten wiek do 70 lat, na początek, a potem wyżej. Wiedzą, że gremialnie, byłoby to trudne, więc chcą skłócić wyborców i podnieść, na początek, wiek emerytalny dla kobiet do 65 lat, bo to niby jest obecnie podwójnie dyskryminujące – kobiety mają niższe emerytury, a mężczyźni przechodzą na emerytury później. Proponuję projekt ustawy, aby powszechny wiek emerytalny obniżyć do 60 lat, ale z ważnym przepisem – jeśli pracownik zamierza pracować dłużej, to pracodawca nie miałby prawa wygnać go na emeryturę. To Polacy mają decydować, kiedy chcą przejść na emeryturę, a nie Tuskaszenka. Przypomnę, że J.V.Rostowski był promotorem dożywotniej pracy Polaków, ale na swą angielską emeryturę przeszedł w wieku 59 lat. To pokrzyżowałoby szyki Tuskaszence, bo „babciowe”, w wieku 60 lat, to nie w wieku 70 lat i trzeba by je realnie wypłacić.
Renta wdowia – Tuskaszenka przejął mój stary pomysł, z różnych portali. Przedstawię przykładowy link: https://naszeblogi.pl/38649-tusk-oraz-po-psl-dyskryminuja-kobiety-nienawidza-je . Projekt ustawy wprowadzający stosowne przepisy, ale przed wyborami samorządowymi i unijnymi, bo po wyborach wypną się. Nie musi to być podpinanie się pod obietnice wyborcze totalnych, bo można mówić, że ta ustawa jest na prośbę przyjaciela PiS (mnie).
Kwota wolna od podatku 60000 PLN. Gdy poparcie totalnych zacznie nurkować, „przypomną” sobie o obietnicy wyborczej. Proponuję złożenie projektu ustawy w tej sprawie, z wyznaczeniem maksymalnego horyzontu czasowego, dojście do pełnej kwoty, np. w 2 lata, ale pierwsza część już 01.07.2024r.
Defensywa jest potrzebna, ale ofensywa jeszcze bardziej, bo najlepszą obroną jest atak.
Piotr Solis