U Orwella możemy się pokładać ze śmiechu, ale u lewactwa zawsze tak jest: najpierw rekomendacje, potem dyrektywy, następnie zarządzenia, w końcu sankcje i represje. Ścieżka jest przetarta: Marks – Lenin – Stalin – Putin. Różne, a wszystkie poronione, wynalazki inżynierii społecznej lęgły się w lewackich głowach od wieków (Rewolucja antyfrancuska 1789), by w XXI wieku osiągnąć ich największe nasycenie. Lewactwo (ideologia antyludzka) wbrew pięknym gadkom o szczęściu ludzkości dba przede wszystkim o własny interes i realizuje go wszelkimi możliwymi środkami i metodami. Czerwoni książęta opływają w luksusy, a „lud roboczy wytrzeszcza oczy”! – śpiewano.
O lewactwie nie da się powiedzieć, że jest polskie! Jest antypolskie! Barbarzyńska Rosja Sowiecka za pomocą czołgów zaimplantowała go w PRL-u i … zostało. Najpierw wypuszcza „próbne balony” i czeka jak „polecą”. Ma usłużnych pomagierów. Esbecka TVN (założyciele: TW Jan Wejchert, ps. W. Konarski i TW Mariusz Walter, ps. Mewa, ulubieniec „Goebbelsa stanu wojennego”, Jerzego Urbana – błąd, że nie było lustracji) wspomaga je ze wszystkich sił. A to zachwala „in vitro” – inseminację, a to aborcję, a to robaki.
TVN w obszernym programie ogłasza, że udało się wyhodować siedem „embrionów” (nie ludzi?!) i cieszy się że skuteczność wynosi 1/7, czyli 14 %, bo gdzie podziały się pozostałe 6 nowe życia?! Dziecko poczęte ma osobowość prawną. W przypadku śmierci dziecka przed narodzeniem rodzice mają prawo do otrzymania aktu zgonu, a następnie do pogrzebania go i świadczeń pieniężnych oraz urlopu macierzyńskiego.
Ulubienica TVN-u, „resortowe dziecko”, „prawniczka” z „Postępowych” Sylwia Spurek mówi, że „aborcja to normalne świadczenie medyczne”. Popełnia przestępstwo. Deklaruje się jako weganka, obrończyni osób LGBTQIA+ (dziwoląg 57 płci) i zwierząt. Przeciwna jest ich zabijaniu – już nie aborcji? Drapieżnikom też powinna zabronić zabijania. Nawet przeciwna jest inseminacji i dojeniu krów (niedojone ryczą z bólu), by chłopy (nie mylić z rolnikami) ich nie molestowali! Uważa, że „obecny system produkcji żywności odpowiada za katastrofę klimatyczną”. I tu idzie ręka w rękę z Rafałem Trzaskowskim. TVN znowu jest niezawodna – zachwala potrawy z robaków. Pełne owadziego białka produkty już pojawiają się na rynku.
Spurek może tylko za tym głosować, ale Trzaskowski rządzi w Warszawie. Jako członek „elitarnej, ambitnej, jeżeli chodzi o walkę z ociepleniem klimatycznym, organizacji C40 ma nawet dokładny plan jak do tego dojść!” Na „Kortaulager” („Campus Polska 2022” opłacały niemieckie fundacje) w Kortowie, w Olsztynie zapowiadał, że „jak będzie rządzić [w Polsce] to będzie szybciej”. Łże mówiąc: „nie wprowadzamy w Warszawie żadnych ograniczeń w spożywaniu mięsa”, bo na tym samym „Kortaulager” chwalił się: „my po prostu część z tych rzeczy robimy w Warszawie już, teraz! Krok po kroku!” Jego zastępca, Paweł Rabiej też tak mówił o etapowym wprowadzaniu małżeństw jednopłciowych i adopcji przez nich dzieci. W stolicy już wprowadza nie tylko w szkołach, ale też w stołówkach miejskich i oświatowych „ograniczenia wykorzystania mięsa wołowego i baraniego oraz produktów mlecznych z uwagi na ślad węglowy wykorzystywanych produktów”.[!] Gdzie się podziało komunistyczne hasło: „szklanka mleka dla każdego ucznia”?
Ale! To nie dla wybranych! Nuworyszowska (nowobogacka) post- i komunistyczna śmietanka (bez ogródek – lewactwo!) dla siebie będzie miała luksusowe spalinowe auta, bo te nie będą podlegały zakazowi. A i elektryczne są trzy razy droższe. Będzie zaciągała się „cygarami, które Radek Sikorski dwoi się i troi by zdobyć je dla Tuska w ambasadzie na Kubie”, popijała luksusową francuską wódkę rocznik 1957 wartą 4 tys./but. To wszystko zagryzać będzie rassijskim kawiorem i ośmiorniczkami. Ale tego to TVN już nie pokazał! Właśnie – jesiotry, łososie i dorsze to przecież zwierzęta! Dla ludu zostaną robaczki. Ale przecież tych robaczków (to też zwierzątka i pewnie też czują?!) potrzeba będzie miliony. Na to znajdzie się usprawiedliwienie „nauczyciela ludów”, tyrana-zbrodniarza Stalina: „Śmierć jednego człowieka [robaczka] to tragedia. Śmierć milionów ludzi [robaczków] to statystyka!”
Zdumiewające, że na takie „eksperymenty” lewactwu pozwalają sami „uszczęśliwiani”. Jak to się dzieje? Ano, grunt pod to przygotowywany jest od dawna – od kiedy tylko lewactwo samo poczuło grunt pod nogami. Jego cechą znamienną jest nawoływanie do „rozdziału Państwa od Kościoła”. Na obalenie Kościoła to są za słabi. Nie chce wiedzieć (z wyboru – nieuki), że wiara wcale nauki nie wyklucza, a wręcz ją poszerza. Trzaskowski doradza: „Musimy po prostu pobudzać opinię publiczną!”. Jak trzeba to nawet „opiłować katolików”! A co z katolikiem Tuskiem przy ołtarzyku? I tu ich mamy! Kołują ludzi na każdy możliwy sposób. Żeby namącić ludziom w głowach (od czego jest TVN), trzeba obalić, a przynajmniej poniżyć autorytety, obnażające nieżyciowość a wręcz szkodliwość ich urojeń. Trzeba wyjałowić lud z myślenia, by w miejsce dawnego Boga wykreować nowego bożka. Dlatego biorą się nawet za Świętego Papieża-Polaka Jana Pawła II. Co tam! Jak mus, gdy nie można go obalić, to i rodaka trzeba ubłocić!? Stąd lewactwo (poza narodowym) nie ma narodowości – jest międzynarodowe. Nie zawadza mu to, że do dyskredytowania wychowawcy i opiekuna kleryka, kapłana Karola Wojtyły w czasie okupacji (hitlerowskiej – lewactwa narodowego i bolszewickiej – lewactwa międzynarodowego), Niezłomnego Księcia, Kardynała Adama Sapiehy, posługuje się esbeckimi, czyli własnymi materiałami.
I tak mieliśmy (nawet jeszcze mamy) komunizm czerwony. Po drodze jest komunizm żółty – chiński, czarny – BLM („Czarne życia mają znaczenie”) i tęczowy. Wreszcie mamy komunizm zielony, który lewactwo wprowadza za pomocą ekoterroryzmu! A co zrobić, gdy lud nie będzie chciał jeść robaczków? Rosja ma Sybir, a Unia …?
Poza tym szubienice, sowieckie/rassijskie ścierwo, Pomnik Wdzięczności [zbrodniczej] Armii Czerwonej – czerwonych bydlaków, okupanta Polski, których żarliwie broni czerwony towarzysz Grzymowicz (papieża – Polaka jakoś nie broni) w Olsztynie, należy zburzyć!
Antoni Górski