Olsztyn, 30 marca 2021, wtorek, godzina 9.35.
Dwaj dżentelmeni z pewnej korporacji taksówkowej w budynku stacji benzynowej w centrum miasta (ulica Warszawska) prowadzą arcyciekawą dyskusję przy kawie.
Panowie prawdopodobnie pochylają się z troską nad problemem rozprzestrzeniania się koronawirusa w mieście wojewódzkim Olsztynie.
Na podstawie artykułów Tomasza Kursa oraz relacji z choroby pani poseł Moniki Falej dochodzą do wniosku, że wszystkiemu winien jest rząd, ten ****** pisowski rząd.
W piciu kawy i dyskusji nikt im nie przeszkadza, ani pani z obsługi (nie zwraca na nich najmniejszej uwagi), ani maseczki (dżentelmeni maseczek nie noszą), ani też żadne pisowskie zalecenia o zachowaniu bezpiecznej odległości, stoją ramię w ramie w miejscu przeznaczonym kiedyś do spożywania posiłków (obecnie wyłączonym z użycia na skutek represji tego „faszystowskiego rządu” PiS)
Inni klienci też im o dziwo nie przeszkadzają, chociaż mogliby drażnić ich poczucie wolności, bo każdy wchodzący na stację (nawet kolega z konkurencyjnej korporacji) jest głupi i przestrzega wymogów sanitarnych chodząc w maseczce.
Po wypiciu kawy zadowoleni z siebie wsiadają do swoich taksówek i wyruszają na poszukiwanie klientów. Tu nasuwa się pytanie: gdy klient wsiądzie do taksówki to założą wreszcie te maseczki, czy też nie ????
Uwaga!
Fotografia obu dżentelmenów jest niskiej jakości po to, aby nie mogli nam zarzucić publikowania wizerunku bez ich zgody, a korporacja, w której obaj panowie jeżdżą to nie jest Naj Taxi Olsztyn (kierowca z tej korporacji również był na stacji, ale w przeciwieństwie do swoich kolegów poruszał się w maseczce).
Grażyna Paździoch