Artykuł jest poświęcony najnowszej książce Stanisława Srokowskiego „Z kościoła do piekła”, jest to kolejna książka poświęcona ukraińskiemu ludobójstwu na polskich kresach w latach 1939-1948.

Stanisław Srokowski mieszkający na Dolnym Śląsku, wielokrotnie prześladowany za poglądy patriotyczne (polskie), ukończył Wyższą Szkołę Pedagogiczną w Opolu, Przez wiele lat był nauczycielem w Technikum Elektroenergetycznym w Legnicy. Jako naoczny świadek zbiorowego mordu polskich rodzin w Hucie Pieniackiej, jest autorem wielu publikacji poświęconych tym tragicznym wydarzeniom, do których należy zaliczyć: „Zanim spłonęli żywcem”, „Nienawiść”, „Ślepcy idą do nieba” (trylogia), „Strach”, „Widma nocy”, „Testament polskich kresów”, „Dobijcie nas” oraz najnowsza „Z kościoła do Piekła”.

Należy przypomnieć, że w oparciu książkę „Nienawiść” powstał głośny film, Wojciecha Smarzowskiego „Wołyń”, który przypomniał światowej opinii publicznej o tej ohydnej zbrodni na Polakach. Najnowsza książka w sposób dantejski, a zarazem realistyczny przedstawia obraz piekła zafundowanego Polakom przez Ukraińców! W pracy, obok relacji samego autora, są przedstawione relacje ocalonych świadków oraz zebrane dokumenty.
Kiedy rząd ZP guzdrał się z utworzeniem Muzeum Polskich Kresów, prezydent A, Duda „ściskał się” z Zełenskim, robił wszystko, aby odsunąć „wołyńskie ludobójstwo” na „spokojniejsze czasy”!
Dzisiaj nie mamy co liczyć na realizację planowanego Muzeum.
Dzięki Bogu, że mamy takich historyków jak Stanisław Srokowski, który jest obecnie publicystą w „Gazecie Warszawskiej”.
Henryk Pejchert