Specyfiką prezydenta Grzymowicza jest to, że jak nie skłamie to prawdy nie powie. Dopiero za kolejnym razem, po kilkukrotnym przedstawieniu, powtórzeniu odnosi się merytorycznie do sprawy. Co nie znaczy, że zadowalająco. Odpowiedź prezydenta Grzymowicza, że „nie ma podstaw” do unieważnienia fałszywej „Decyzji o wpisaniu Pomnika Wdzięczności Armii Czerwonej do Rejestru zabytków”, jest bezczelnym kłamstwem.
Kłamstwa Piotra Grzymowicza dotyczące innych dziedzin życia mieszkańców Olsztyna mają fundament w kłamstwie założycielskim sowieckiego Olsztyna. Kto raz skłamie ten kłamie dalej. O sprawie „podwyżek za śmieci” w kampanii wyborczej nie wspominał ani słowem. Dzisiaj „media Grzymowicza” głoszą, że opłaty za śmieci podnieśli radni miasta (Grzymowicz jest „czysty”). Dopiero na końcu zawarta jest informacja, że stosunkiem głosów 13:12. No to jacy radni uchwalili te podwyżki? W przypadku „szubienic” też zasłania się „Gminą”, jakby nie miał nic do powiedzenia (taki gospodarz?): „Gmina Olsztyn nie ma podstaw do prowadzenia działań związanych z jego [Pomnika Wdzięczności Armii Czerwonej] usunięciem, jak również do kwestionowania legalności decyzji wojewódzkiego konserwatora zabytków”.
Niestety Piotr Grzymowicz jest gospodarzem i podejmuje takie decyzje. Tak jak pielęgnuje, czyści, konserwuje pomnik, czcząc tym samym Armię Czerwoną – formację, która popełniła zbrodnie przeciwko Narodowi Polskiemu, tak mógłby tego nie robić. W dodatku posługuje się fałszywą nazwą tego wątpliwego dzieła. Dalej nie chce zrozumieć, albo udaje, że nie rozumie, że prosiłem o wnioskowanie do MKiDN o unieważnienie fałszywego dokumentu, a nie o usunięcie pomnika.
Z jednej strony prezydent Grzymowicz podpiera się ustawą o ochronie zabytków i fałszywym dokumentem – „Decyzją o wpisaniu Pomnika Wdzięczności Armii Czerwonej do Rejestru zabytków”. Ale jakim prawem przedmiot przestępstwa jest zabytkiem? A z drugiej strony popełnia przestępstwo z art. 256, Kk i „Ustawy dekomunizacyjnej” z 01.04.2016 r. Prezydent Olsztyna nie przestrzega polskiego prawa, nie wykonuje ustaw Polskiego Sejmu, zarządzeń Polskiego Rządu.
Pomnik wystawili sami sobie sowieci i prezydent Olsztyna, utrzymując sowiecki charakter naszego miasta, staje po ich stronie.
Jak długo jeszcze polskie organa, Polska Prokuratura i Polskie Sądy będą tolerowały taki stan rzeczy?
Antoni Górski