Najchętniej czytany konserwatywny portal Warmii i Mazur
  • Fundacja im. Piotra Poleskiego
  •    
  • Kontakt
Opinie Olsztyn
  • Olsztyn
  • Warmia i Mazury
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Opinie Olsztyn
  • Olsztyn
  • Warmia i Mazury
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Opinie Olsztyn

„Kto rozpowszechnia fałszywe wiadomości…”

Mały kodeks karny 1947 r.

Zbierając historyczne materiały do badania pierwszych lat komunistycznej Polski, w swoim czasie sporo czasu spędziłem w archiwach sądowych, dziś w większości pozostających w zasobie archiwalnym IPN.

Przeglądałem szare teczki z wpiętymi do środka materiałami procesowymi z lat czterdziestych i pięćdziesiątych. Za różne rzeczy skazywano wówczas ludzi. Przestępstwa kryminalne i polityczne, szabrownictwo i bandytyzm,  współpracę z „reakcyjnym podziemiem”, donoszenie Niemcom w czasie wojny a czasem nawet – gdy już nie dało się ich zamieść pod dywan, lub wydawało się to korzystne dla rządzących komunistów – nadużycia władzy  przez funkcjonariuszy różnych instancji partyjnych czy państwowych. Wiele tych spraw było sfingowanych na potrzeby komunistycznej władzy a ofiarą „ludowej sprawiedliwości” stawali się ludzie zacni, odważni i zasłużeni dla Kraju. Poszczególne kategorie „przestępców” kwalifikowano m.in. na podstawie dekretu o przestępstwach szczególnie niebezpiecznych w okresie odbudowy państwa z 13 czerwca 1946 r. W artykule 22 tego dokumentu, zwanego „małym kodeksem karnym” znalazł się zapis: „Kto rozpowszechnia fałszywe wiadomości, mogące wyrządzić istotną szkodę interesom Państwa Polskiego, bądź obniżyć powagę jego naczelnych organów, podlega karze więzienia do lat 5 (…)”

Setki tomów zatytułowanych „Akta sprawy…”, uzupełnionych nazwiskami i sygnaturą. Na kolejnych kartach pożółkłego papieru zapisanych nierównym maszynowym, czasem odręcznym pismem odnajdujemy zarzuty… Opowiadanie dowcipów o władzy. Informowanie o biedzie w Związku Sowieckim. Krytykowanie kołchozów. Przypominanie o Katyniu. Przekazywanie informacji o sowieckich gwałtach i rabunkach dokonywanych na ziemiach polskich w latach 1944-1945. Opowiadanie o nadużyciach funkcjonariuszy PPR/PZPR i UB/SB… Wystarczyło tylko tyle, by w świetle „małego kodeksu karnego” stanąć przed komunistycznym wymiarem sprawiedliwości i być skazanym. Zresztą szerokie pole do nadinterpretowania prawa dawały także inne zapisy dekretu z 13 czerwca 1946 r. Szczegółowo akt ów uwzględniał aż 13 różnych rodzajów przestępstw, za które można było skazać na śmierć! Był to m.in. udział w nielegalnej organizacji lub grupie o charakterze zbrojnym, ukrywanie broni i amunicji, sabotaż gospodarczy, szpiegostwo, „sprzedajność obcym”… Oczywiście mały kodeks karny nie był jedyny. Tak wyglądało   komunistyczne prawo będące narzędziem do stosowania bezprawia wobec własnych obywateli…

Nie da się tego usprawiedliwić stwierdzeniami – także współcześnie przywoływanymi przez pogrobowców tamtego ustroju –  że taka była dziejowa konieczność, bo powojenne czasy były niespokojne, że to był czas tzw. stalinizmu itp. „Mały kodeks karny” i inne, pokrewne dekrety obowiązywały w „Polsce Ludowej” do grudnia 1969 r. Dopiero wtedy Sejm PRL przyjął ustawę o wprowadzeniu nowego Kodeksu Karnego i wówczas mkk wraz z innymi zapisami powojennego systemu prawnego, przestał obowiązywać.

Jednak w państwie totalitarnym prawo nadal pozostawało narzędziem represji. Przez cały okres PRL –u istniała cenzura ograniczająca wolność słowa, nie tylko w obszarze polityki, ale nawet gospodarki, problematyki społecznej, kultury i historii. Szkoła, media, teatr i kino funkcjonowały w ciasnym gorsecie manipulowania prawdą lub jej przemilczania. Każda dziedzina, której dotyczyły publiczne wypowiedzi, wymagała akceptacji komunistycznej władzy. W przeciwnym razie groziły represje. Ten system zakłamania kształtował całe pokolenia Polaków…

W 1971 r., u zarania – zdawałoby się liberalnej epoki Gierka – stanął przed sądem w Piszu warszawski dziennikarz Wojciech Ziembiński, który przypadkiem trafił podczas urlopu na obóz harcerski nad jeziorem Nidzkim i podczas gawędy przy ognisku opowiadał młodzieży o wojnie polsko-bolszewickiej zakończonej pokojem w Rydze. Ktoś doniósł. Ziembińskiego zatrzymano i wkrótce odbył się tzw. „proces piski o traktat ryski”, w którym niezależny dziennikarz otrzymał karę jednego roku więzienia w zawieszeniu. Wyrok może łagodniejszy, ale powód skazania taki sam, jak w czasach najgorszego stalinizmu – Wolne Słowo.

dr Waldemar Brenda

UdostępnijTweetujWyślij
Poprzedni artykuł

Depopulacja i dekatolizacja Irlandii

Następny artykuł

Lewactwo chce dzisiaj zniszczyć historię PPS broniąc totalitarnego obelisku w Olsztynie

Następny artykuł
Lewactwo chce dzisiaj zniszczyć historię PPS broniąc totalitarnego obelisku w Olsztynie

Lewactwo chce dzisiaj zniszczyć historię PPS broniąc totalitarnego obelisku w Olsztynie

mieczyk-chrobrego

Obóz Wielkiej Polski – przeciwnicy sanacji

Wojewódzki Konserwator Zabytków podjął decyzję w sprawie „szubienic”

Wojewódzki Konserwator Zabytków podjął decyzję w sprawie "szubienic"

Top Gun - plakat

Top Gun: Maverick

Zaloguj się login żeby komentować
Opinie Olsztyn

Najchętniej czytany konserwatywny portal Warmii i Mazur

Tematy w serwisie:
agresja antyPiS bezpieczeństwo Donald Trump Donald Tusk edukacja geopolityka gospodarka historia Polski II wojna światowa Jerzy Szmit KO koalicja 13 grudnia komunizm Kościół Katolicki kultura Lewica LGBT manipulacja media neomarksizm Niemcy Olsztyn opinie olsztyn Piotr Grzymowicz PiS PO polityka zagraniczna Polska Pomnik Wdzięczności Armii Czerwonej prawo PSL Rosja samorząd Stany Zjednoczone Szubienice w Olsztynie totalna koalicja totalna opozycja Ukraina Unia Europejska USA wiara wojna wybory zbrodnie komunistyczne
© 2019-2022 Opinie.Olsztyn.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.
  • Polityka prywatności

Welcome Back!

Login to your account below

Forgotten Password?

Retrieve your password

Please enter your username or email address to reset your password.

Log In
  • Olsztyn
  • Warmia i Mazury
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
  •  
  • Fundacja im. Piotra Poleskiego
  • Kontakt
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki

© 2019-2022 Opinie.Olsztyn.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

This website uses cookies. By continuing to use this website you are giving consent to cookies being used. Visit our Privacy and Cookie Policy.
Przejdź do treści
Otwórz pasek narzędzi Ułatwienia dostępu

Ułatwienia dostępu

  • Powiększ tekstPowiększ tekst
  • Zmniejsz tekstZmniejsz tekst
  • Odcienie szarościOdcienie szarości
  • Wysoki kontrastWysoki kontrast
  • Odwrotny kontrastOdwrotny kontrast
  • Jasne tłoJasne tło
  • Podkreśl łączaPodkreśl łącza
  • Prosta czcionkaProsta czcionka
  • Resetuj Resetuj