Najchętniej czytany konserwatywny portal Warmii i Mazur
  • Fundacja im. Piotra Poleskiego
  •    
  • Kontakt
Opinie Olsztyn
  • Olsztyn
  • Warmia i Mazury
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Opinie Olsztyn
  • Olsztyn
  • Warmia i Mazury
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Opinie Olsztyn

Początki pojęcia „Ziemie Odzyskane”*

Początki pojęcia „Ziemie Odzyskane”*

Ziemie Odzyskane – tak w oficjalnej powojennej historiografii i publicystyce epoki PRL przyjęto nazywać ziemie, które do 1945 r. były częścią państwa niemieckiego a w wyniku klęski narodowo-socjalistycznej III Rzeszy i międzynarodowych decyzji tzw. wielkiej trójki zostały włączone do powojennej Polski. Stwierdzenie „Ziemie Odzyskane” miało oznaczać, że w przeszłości były to ziemie polskie, czasowo należące do Niemiec. Rok 1945 r. przyniósł więc „wyzwolenie” tych ziem dla państwa polskiego. Termin ten obejmował Górny i Dolny Śląsk, Pomorze Zachodnie, Gdańsk oraz Warmię i Mazury.

Postulat przesunięcia granicy państwa polskiego na zachód pojawił się już wkrótce po niemieckiej napaści w 1939 r. Przewidywano, że wojna skończy się zwycięstwem koalicji antyniemieckiej i wówczas część terytoriów państwa – agresora, jako zdobycz wojenna zostanie włączona do Polski. W uzasadnieniu takiego scenariusza zdarzeń, podobnie jak w okresie poprzedzającym plebiscyty na Warmii, Mazurach i Powiślu oraz na Górnym Śląsku, odwoływano się do argumentacji historycznej (dawniejsze związki tych ziem z Polską), kulturowo- demograficzne (polskie pochodzenie i polska mowa używana w dalszym ciągu przez znaczną część mieszkańców) oraz geopolityczne (wytyczenie korzystniejszej dla przyszłego „pokoju” linii granicznej, likwidacja zagrożeń wynikających np. z „nawisu” wschodniopruskiego itp.), a także gospodarcze (np. swobodny dostęp państwa polskiego do morza przez port w Gdańsku, dostęp do przemysłu i surowców na Śląsku, naturalne związki gospodarcze między Polską a wschodniopruskim rolnictwem). Zresztą, zasięg proponowanych zdobyczy terytorialnych był dużo większy, niż przesunięcia graniczne w 1945 r. Wysunięto na przykład postulat przejęcia przez Polskę całych Prus Wschodnich.

W podejmowanych pracach studyjnych oraz organizacyjnych zarówno przez Rząd Rzeczypospolitej Polskiej na Uchodźctwie jak i Polskie Państwo Podziemne w odniesieniu do tych ziem używano pojęć adekwatnych do historyczno-politycznej rzeczywistości: Ziemie Zachodnie, Ziemie Nowe, Ziemie Postulowane lub Ziemie Powracające. W kontekście tego ostatniego określenia w niektórych oficjalnych dokumentach Polskiego Państwa Podziemnego znaleźć możemy także sformułowanie Ziemie (Tereny) Odzyskane.

Dopiero jednak koniec wojny i faktycznie przejęcie władzy w Polsce przez podległych Moskwie komunistów przyniosły sukcesywne upowszechnianie terminu – Ziemie Odzyskane. W swych wcześniejszych programach polscy komuniści nie występowali z ideą poszerzenia Polski na Zachodzie. Okoliczności wojenne, w tym sowieckie pretensje do polskich Kresów, leżących na wschód od tzw. Linii Curzona, sprawiły, że komuniści skupieni w PPR wysunęli postulat terytorialnej rekompensaty za ziemie włączone do ZSRS. Tej rekompensacie starano się nadać uzasadnienie historyczne – stąd w 1945 r. tak chętnie sięgnięto po „Ziemie Odzyskane”.

Sam termin nie był jednak stworzony w środowisku komunistów. Wykorzystano tu pojęcie, które pojawiło się w 1938 r., gdy w obręb II Rzeczypospolitej włączono Śląsk Zaolziański – po pierwszej wojnie światowej przyznany Polsce, ale w latach 1919 – 1920 zagarnięty przez sąsiednią Czechosłowację. 11 października 1938 r. ukazał się dekret Prezydenta „o zjednoczeniu Odzyskanych Ziem Śląska Cieszyńskiego z Rzecząpospolitą Polską”, przy czym określenie to powtarzano w kilku kolejnych dokumentach związanych z przyłączeniem tej krainy.

Nie od razu jednak komuniści zastosowali to określenie. Kiedy temat przesunięcia powojennej Polski na Zachód zaczął ich interesować, raczej wykorzystywali podobne znaczeniowo sformułowania mówiące o „prastarych” polskich ziemiach, bądź „ziemiach piastowskich”. Jeszcze w manifeście PKWN z lipca 1944 r. w idei powrotu ziem „starych”, wzmocnionej argumentem geopolitycznym, dostrzegali element mobilizacji społeczeństwa pod swymi sztandarami: „Stawajcie do walki o wolność Polski, o powrót do Matki – Ojczyzny starego polskiego Pomorza i Śląska Opolskiego, o Prusy Wschodnie, o szeroki dostęp do morza, o polskie słupy graniczne nad Odrą!”.

Wydaje się, że po termin „Ziemie Odzyskane” komuniści sięgnęli dopiero na wiosnę 1945 r. Na poziomie rządowym wyrazem tej tendencji było pojawienie się „Ziem Odzyskanych” w oficjalnym nazewnictwie instytucji powoływanych w celu przygotowania, a następnie przejęcia tych ziem. Być może nie było tu bez znaczenia wchodzenie do tych struktur osób, wprawdzie od komunizmu bardzo dalekich, raczej związanych z polską myślą zachodnią przed wojną oraz jej realizacją w ramach Państwa Podziemnego podczas wojny. Teraz uważali, że bez względu na ideologiczny charakter nowej władzy, udział w zagospodarowaniu Ziem Nowych/ Ziem Zachodnich/ Ziem Odzyskanych jest patriotycznym obowiązkiem.

Przykładów stosowania określenia w 1945 r. można podać wiele. W drugiej połowie 1945 r. w Krakowie zostały opublikowane materiały sygnowane przez prawnika z wykształcenia, statystyka i wybitnego znawcy problematyki dr. hab. Rajmunda Buławskiego. Jednym z nich było opracowanie pt. „Problemy osadniczo-przesiedleńcze Ziem Odzyskanych”, drugim liczące ponad sto stron wydawnictwo  pt.  „Problem <<Niemców pochodzenia polskiego>>”. Obydwie publikacje ukazały się w ramach kolejnych „Zeszytów” (II i III) Biura Studiów Osadniczo –Przesiedleńczych jako materiał I Sesji Rady Naukowej dla zagadnień Ziem Odzyskanych, która obradowała w dniach 30 lipca  -1 sierpnia 1945 r. Buławski był wówczas zastępcą przewodniczącego owej Rady Naukowej do Spraw Ziem Odzyskanych. Z kolei czerwcu 1945 r. zaczął się ukazywać „Biuletyn Urzędu Generalnego Pełnomocnika dla Ziem Odzyskanych”. W tym samym czasie w Sokołowie Podlaskim opublikowano odezwę pt. „Kto pierwszy – ten lepszy! Wyjazd na ziemie odzyskane obowiązkiem wobec własnych dzieci i wnuków”. Użycie formuły „ziemie odzyskane” w tym czasie nie było więc zjawiskiem sporadycznym, ale chyba znacznie więcej tego typu opracowaniach i dokumentów propagandowych apeluje raczej o zasiedlanie „ziem zachodnich”.

Ostatecznie w listopadzie 1945 r. powołano Ministerstwo Ziem Odzyskanych, podległe Władysławowi Gomułce z PPR. Ta decyzja o charakterze kadrowym stanowiła oczywiście wyraz przejęcia przez komunistów idei, która wcześniej raczej nie absorbowała ich uwagi. Teraz widzieli możliwość zbicia kapitału politycznego, a także ograniczenia możliwości działania Ministerstwu Administracji Publicznej, które podlegało opozycyjnemu Polskiemu Stronnictwu Ludowemu. Wtedy też interesujące nas pojęcie zaczęło się pojawiać częściej w prasie oraz w niektórych dokumentach (np. „ziemie nowo-odzyskane”). Był to jednak dopiero początek procesu upowszechniania tej nazwy.

Wydaje się, że jego zintensyfikowanie nastąpiło pod koniec lat czterdziestych i w latach pięćdziesiątych. W stalinowskiej konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej z 22 lipca 1952 r. pisano: „W okresie okupacji Naród Polski toczył nieustępliwą, bohaterską walkę z krwawym najazdem hitlerowskim. Historyczne zwycięstwo Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich nad faszyzmem wyzwoliło ziemie polskie, umożliwiło polskiemu ludowi pracującemu zdobycie władzy i stworzyło warunki narodowego odrodzenia Polski w nowych, sprawiedliwych granicach. Na wieczne czasy powróciły do Polski Ziemie Odzyskane.”

W powojennej rzeczywistości określenie „Ziemie Odzyskane” zastosowane do ziem poniemieckich dość łatwo – choć nie od razu – przyjęło się do powszechnego języka. Mogło się odnosić zarówno do dawnych, politycznych związków z Polską – np. okresu lennej zależności państwa Zakonu Krzyżackiego w Prusach (ustanowionej w II pokoju toruńskim 1466 r., choć nie zrealizowanej) i Prus Książęcych (od hołdu pruskiego w 1525 r. do traktatów welawsko – bydgoskich w 1657 r.) oraz okresu miedzy 1466 a 1772 r., gdy częścią Rzeczypospolitej była Warmia; mogło oznaczać również związki z polskością, wynikające z polskiego pochodzenia osadników przybywających od XIV w., których potomkami byli Warmiacy i Mazurzy.

W takim kontekście pojęcie „Ziem Odzyskanych” mogło się wydawać uzasadnione i sprzyjało społecznej mobilizacji wokół idei zagospodarowania tych terenów, rozwoju polskiego osadnictwa, powrotu ich do Macierzy. Nie bez znaczenia było przy okazji kreowanie kilku innych mitów wokół pojęcia Ziemie Odzyskane. Jednym z nich był mit „wyzwolenia” Warmii i Mazur przez Armię Czerwoną. Niemal konstytucyjną rangę uzyskał w cytowanym wyżej zapisie ustawy zasadniczej z 1952 r.  Innym był mit przewodniej roli, jaką rzekomo mieli odgrywać komuniści z realizacji powrotu Ziem Odzyskanych i potem ich zagospodarowywania i repolonizacji.

dr Waldemar Brenda


*Artykuł stanowi fragment (nieco poszerzony) obszerniejszego materiału pt. :”Wokół mitologii wyzwolenia Warmii i Mazur przez Armię Czerwoną”, opublikowanego w katalogu wystawy: „Pomniki wdzięczności. Mitologizacja pamięci”, Instytut Północny w Olsztynie, Olsztyn 2021.

UdostępnijTweetujWyślij
Poprzedni artykuł

Nowy porządek?

Następny artykuł

Kolejne konsultacje przebiegu S16 – czy ostatnie?

Następny artykuł
Kolejne konsultacje przebiegu S16 – czy ostatnie?

Kolejne konsultacje przebiegu S16 – czy ostatnie?

Noc Muzeów w Domu Mendelsohna

Noc Muzeów w Domu Mendelsohna

Prawdomówny Tusk – Patologia Obywatelska

Prawdomówny Tusk - Patologia Obywatelska

Pakt z Katakumb | fot. vaticannews.va

Pakt z katakumb – obawy o Kościół

Zaloguj się login żeby komentować
Opinie Olsztyn

Najchętniej czytany konserwatywny portal Warmii i Mazur

Tematy w serwisie:
agresja antyPiS bezpieczeństwo Donald Trump Donald Tusk edukacja geopolityka gospodarka historia Polski II wojna światowa Jerzy Szmit KO koalicja 13 grudnia komunizm Kościół Katolicki kultura Lewica LGBT manipulacja media neomarksizm Niemcy Olsztyn opinie olsztyn Piotr Grzymowicz PiS PO polityka zagraniczna Polska Pomnik Wdzięczności Armii Czerwonej prawo PSL Rosja samorząd Stany Zjednoczone Szubienice w Olsztynie totalna koalicja totalna opozycja Ukraina Unia Europejska USA wiara wojna wybory zbrodnie komunistyczne
© 2019-2022 Opinie.Olsztyn.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.
  • Polityka prywatności

Welcome Back!

Login to your account below

Forgotten Password?

Retrieve your password

Please enter your username or email address to reset your password.

Log In
  • Olsztyn
  • Warmia i Mazury
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
  •  
  • Fundacja im. Piotra Poleskiego
  • Kontakt
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki

© 2019-2022 Opinie.Olsztyn.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

This website uses cookies. By continuing to use this website you are giving consent to cookies being used. Visit our Privacy and Cookie Policy.
Przejdź do treści
Otwórz pasek narzędzi Ułatwienia dostępu

Ułatwienia dostępu

  • Powiększ tekstPowiększ tekst
  • Zmniejsz tekstZmniejsz tekst
  • Odcienie szarościOdcienie szarości
  • Wysoki kontrastWysoki kontrast
  • Odwrotny kontrastOdwrotny kontrast
  • Jasne tłoJasne tło
  • Podkreśl łączaPodkreśl łącza
  • Prosta czcionkaProsta czcionka
  • Resetuj Resetuj