Naród, który traci pamięć, przestaje być Narodem
– staje się jedynie zbiorem ludzi, czasowo zajmujących dane terytorium.
Marszałek Józef Piłsudski
W Wielki Piątek, 10 kwietnia, upłynie dziesięć lat od tragedii pod Smoleńskiem. Wśród dziewięćdziesięciu sześciu członków delegacji i załogi rządowego samolotu TU-154M, z prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Lechem Kaczyńskim na czele, którzy wówczas zginęli w drodze do Katynia na uroczystości upamiętniające ofiary zbrodni ludobójstwa, dokonanej wiosną 1940 roku, przez sowietów, na Polakach – głównie oficerach Wojska Polskiego, żołnierzach Korpusu Ochrony Pogranicza, funkcjonariuszach Policji Państwowej i innych służb mundurowych – znajdowali się dwaj nietuzinkowi synowie ziemi warmińskiej: ksiądz biskup Tadeusz Płoski oraz minister Aleksander Szczygło.
Lech Kaczyński, pełniący urząd prezydenta RP od 2005 roku, odwiedził Olsztyn 17 września 2009 roku, w dniu 70. rocznicy agresji Związku Sowieckiego na Polskę. Gościł wówczas w Kortowie (olsztyńskim miasteczku akademickim), gdzie wziął udział w XVII Powszechnym Zjeździe Historyków Polskich, a także dokonał uroczystego otwarcia „Alei Ofiar Katyńskich” (w pobliżu kościoła pod wezwaniem świętego Franciszka z Asyżu), połączonego z osłonięciem pamiątkowego głazu z tablicą poświęconą ofiarom sowieckiej zbrodni ludobójstwa z 1940 roku, nazywanej mordem katyńskim (choć pomordowani w jej ramach Polacy – jeńcy wojenni oraz więźniowie, w tym również cywilni – poza Katyniem, spoczywają również m.in. w Miednoje, Piatichatkach pod Charkowem i Bykowni), których bliscy są związani z Warmią i Mazurami, oraz symbolicznym zasadzeniem jednego z dębów. Niespełna siedem miesięcy później, po tragedii smoleńskiej (już w poniedziałek, 12 kwietnia 2010 roku), w sposób spontaniczny, Aleja i okolice obelisku stały się miejscem spotkań całej społeczności akademickiej Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, w duchu modlitwy za dusze zmarłych oraz wspomnień o nich – w ten sposób, również w Olsztynie, w jednym miejscu splotły się nici pamięci o Katyniu i Smoleńsku…
Głaz przy „Alei Ofiar Katyńskich” na olsztyńskim Kortowie
(fotografie wykonane w dniu 12 kwietnia 2010 roku)
Wyjątkowe upamiętnienie świętej pamięci Lecha i Marii Kaczyńskich można odnaleźć w Gietrzwałdzie (powiat olsztyński). W 2007 roku para prezydencka ufundowała tablicę wotywną, umieszczoną na murze przy kapliczce, stojącej w rejonie nieistniejącego już drzewa, z którego Matka Boża w 1877 roku, w czasach Kulturkampfu, mówiła po polsku do dwóch warmińskich dziewczynek: Barbary Samulowskiej i Justyny Szafryńskiej. Należy dodać, iż podobne wotum stanowi pamiątkę wizyty w gietrzwałdzkim sanktuarium, w 2017 roku, prezydenta RP Andrzeja Dudy (niegdyś bliskiego współpracownika, a dziś kontynuatora myśli i działań politycznych Lecha Kaczyńskiego).
Tablice prezydenckie (od lewej: L. Kaczyńskiego i A. Dudy) w Gietrzwałdzie
Urodzony w Lidzbarku Warmińskim, w 1956 roku, Tadeusz Płoski przez wiele lat pełnił posługę kapelana Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych, podległych ministrowi spraw wewnętrznych i administracji, a od roku 2004 – biskupa-ordynariusza polowego Wojska Polskiego (czwartego w dziejach naszej Ojczyzny). Przy tym, jako żołnierz, był generałem dywizji (po tragicznej śmierci został awansowany do stopnia generała broni) oraz, jako naukowiec, doktorem habilitowanym nauk prawnych, profesorem Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie i kierownikiem Katedry Prawa Administracyjnego i Nauki o Administracji (na Wydziale Prawa i Administracji UWM). Zasiadał także w Radzie Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Ten wyjątkowy człowiek przez całe życie dbał o swoje związki z Warmią i darzył nasz region oraz jego mieszkańców szczerym uczuciem. 10 kwietnia 2010 roku miał wygłosić homilię podczas Mszy Świętej, celebrowanej na terenie Polskiego Cmentarza Wojennego w Katyniu za dusze pomordowanych…
Obecnie w Olsztynie, na ścianie wewnątrz kościoła pod wezwaniem Matki Boskiej Fatimskiej umieszczono tablicę przedstawiającą piętnastą (dodatkową) stację „Drogi Krzyżowej” („Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa”), de facto upamiętniającą biskupa Tadeusza Płoskiego i pozostałe ofiary tragedii smoleńskiej – reprezentantów naszego Narodu, zmierzających na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Dodatkowo, pod tym swoistym epitafium, znajduje się garść ziemi z lasu pod Katyniem oraz z lotniska w Smoleńsku. Wokół kościoła natomiast prowadzi „Aleja Różańcowa” nazwana imieniem księdza biskupa. Warto zaznaczyć, że lokalizacja tych upamiętnień jest nieprzypadkowa, gdyż na terenie parafii mieszka jego mama. Z kolei w kościele pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski i Świętych Archaniołów Michała, Rafała i Gabriela, dawniej garnizonowym, nad wejściem, znajduje się rzeźba-popiersie biskupa polowego Wojska Polskiego i generała Tadeusza Płoskiego. Poza tym biskup Płoski jest patronem ulicy na olsztyńskich Jarotach. Poświęcono mu również jeden z głazów stojących obok „Wrót Warmii”, prowadzących do „Traktu Biskupów Warmińskich” w Bałdach (powiat olsztyński, gmina Purda).
Tablica upamiętniająca bp. gen. prof. T. Płoskiego i wszystkie ofiary tragedii smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 roku w kościele p.w. Matki Boskiej Fatimskiej w Olsztynie
Popiersie bp. T. Płoskiego w olsztyńskim kościele garnizonowym
Pozwolę sobie jeszcze na jedno osobiste wspomnienie. Otóż wiosną 2010 roku uczestniczyłem w wykładach z prawa wyznaniowego, prowadzonych przez świętej pamięci Tadeusza Płoskiego. Ostatnie spotkanie miało miejsce przed Świętami Zmartwychwstania Pańskiego, dlatego też, po złożeniu studentom serdecznych życzeń, biskup profesor stwierdził, iż za tydzień się nie spotkamy, bo będzie Wielki Piątek, a później trzeba będzie do Katynia polecieć… Niestety, podróż zakończyła się tragicznie, cykl wykładów został nagle przerwany, a wypowiedziane wtedy słowa pozostają do dziś w mojej pamięci…
Na zakończenie, warto przypomnieć postać pochodzącego z warmińskiej wsi Czerwonka (powiat olsztyński, gmina Biskupiec) Aleksandra Szczygło – szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, wcześniej posła na Sejm RP i ministra obrony narodowej w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, jednego z najbardziej zaufanych ludzi, najpierw senatora, a później prezydenta RP, Lecha Kaczyńskiego i szefa jego kancelarii. Ten absolwent olsztyńskiego Technikum Kolejowego, od czasów szkolnych w sposób szczególny był związany z parafią Najświętszego Serca Pana Jezusa w Olsztynie. To właśnie w kościele pod wezwaniem NSPJ 17 kwietnia 2010 roku została odprawiona msza żałobna, połączona z ostatnim pożegnaniem świętej pamięci Aleksandra Szczygło. W tej samej świątyni, w 2012 roku, wśród wielu tablic o wymowie patriotyczno-religijnej, wmurowano trwałe upamiętnienie jego osoby. Z kolei w 2013 roku na ścianie budynku ukończonej przez niego szkoły (obecnie Zespołu Szkół Samochodowych im. por. A. M. Bocheńskiego w Olsztynie przy alei Wojska Polskiego), zainstalowano pamiątkową tablicę. Wypada dodać, że już w 2010 roku epitafium poświęcone ministrowi Aleksandrowi Szczygło umieszczono na grobie jego rodziców, znajdującym się na cmentarzu parafialnym w Węgoju (powiat olsztyński, gmina Biskupiec).
Epitafium A. Szczygło w kościele p.w. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Olsztynie
Tablica upamiętniająca A. Szczygło na budynku Zespołu Szkół Samochodowych im. por. A. M. Bocheńskiego (dawniej Technikum Kolejowego) w Olsztynie
Patrząc na olsztyńskie upamiętnienie ofiar zbrodni katyńskiej i tragedii smoleńskiej (fotografia poniżej), warto przytoczyć słowa świętej pamięci prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego: „Każdy naród walczący o niepodległość ma szanse. Gdybyśmy patrzyli na to stosunkiem sił, nie byłoby dziś wolnej Gruzji, nie byłoby też zresztą wolnej Polski” oraz „(…) my też wiemy świetnie, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze Państwa Bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę”, które, w obliczu ciągłego zagrożenia ze strony Rosji, nie tracą nic ze swej aktualności. W sposób naturalny, spadkobiercą dziedzictwa tragicznie zmarłej głowy naszego państwa jest Andrzej Duda, dlatego warto oddać na niego głos w zbliżających się wyborach prezydenckich.
Obelisk upamiętniający ofiary Katynia i Smoleńska w olsztyńskim parku im. Janusza Kusocińskiego
Po upływie dekady od tragedii smoleńskiej, która pochłonęła życie dziewięćdziesięciu sześciu osób, w tym wielu mających ogromny wpływ na życie społeczne oraz sprawy publiczne w naszej Ojczyźnie, trzeba zaapelować o pamięć o nich, tym bardziej, że dziś wiemy nieco więcej, do jakich uchybień i naruszeń, również w kontekście międzynarodowych standardów praw człowieka, bezpośrednio po katastrofie samolotu TU-154M doszło (ale to temat na odrębny artykuł).
Dobry Jezu, a nasz Panie – daj im wieczne spoczywanie!
Przez Miłosierdzie Boże niech odpoczywają w pokoju. Amen.
Radosław Nojman
prawnik, pasjonat historii i krajoznawstwa, działacz społeczno-polityczny oraz publicysta