“Opinie” już kilka miesięcy temu przewidywały odejście Wypija z Porozumienia i jego transfer do Hołowni. Tym bardziej że zwolniło się miejsce po Maksymowiczu. To pierwsze stało się w tym tygodniu. Z drugim prawdopodobnie nie będziemy musieli zbyt długo czekać.
W tych dniach do naszego województwa przyjeżdża ze swoim obwoźnym cyrkiem Hołownia, żeby ogłosić swoich kandydatów do Sejmu w zbliżających się wyborach. Możliwe, że Wypij zdążył w ostatniej chwili uciec z tonącego Porozumienia, żeby zaokrętować u znanego z lewackich poglądów, chowanych pod płaszczykiem udawanego katolicyzmu, polityka.
Tak dla przypomnienia. Wypij i Maksymowicz to “kukułcze jaja” podrzucone na listy PiS do Sejmu, kosztem faktycznych działaczy tej partii. Obaj szybko pokazali kim są na prawdę. Maksymowicz uciekł z Klubu Poselskiego PiS po tym, jak zostały upublicznione oskarżania wobec niego o prowadzenie nieetycznych eksperymentów.
Równie szybko uciekł z partii Porozumienie tworzącego razem z PiS i Solidarną Polską — Zjednoczoną Prawicę. Przytulisko znalazł u Hołowni. Jednak i tam dopadły go opisywane przez nas już listopadzie 2022 roku kłopoty. “Opinie” przewidywały wówczas, że Maksymowicz wyleci z partii Hołowni, a Wypij będzie próbował zająć jego miejsce.
Pomyliliśmy się jedynie co do tego, że Maksymowicz formalnie sam odszedł od “picusia” Hołowni, a nie został przez niego wyrzucony. Minął kolejny miesiąc i teraz i Wypij ogłosił, że rezygnuje z Porozumienia. Dziwnym zbiegiem okoliczności tuż przed ogłaszaniem liderów list partii Hołowni w zbliżających się wyborach parlamentarnych.
Pisaliśmy już o związkach Wypija ze środowiskiem Giertycha oraz publicysty, który słynie jedynie z nienawiści do Jarosława Kaczyńskiego — Jana Pińskiego. Całą trójkę łączą urazy za niespełnione sny o władzy.
Wypij, który jeszcze niedawno udawał konserwatystę — idzie już na całość. Warto pamiętać sceny, kiedy, zupełnie jak łaszący kundelek kręcił się podczas lewackiej imprezy Campus Polska Przyszłości w olsztyńskim Kortowie. To przy Trzaskowskim, to przy Tusku, to podlizywał się Hołowni.
Zabrnął już tak daleko, że zaraz potem w wywiadzie z dziennikarzem Rzeczpospolitej, jako “podły w treściach” określił podręcznik do przedmiotu Historia i Teraźniejszość. No nic. Najwyraźniej plucie na nauczanie patriotyzmu, to coś, co czyni konserwatystą…
We wzmiankowanej rozmowie z dziennikarzem Wypij odpowiadał też na pytanie, czy chciałby być w Platformie Obywatelskiej. Wówczas, a było to zaledwie kilka miesięcy temu, zarzekał się jak żaba błota, że Porozumienie, w którym jest wiceprzewodniczącym struktur krajowych, to najlepsza partia na świecie.
Teraz “strzela szpagata” na Porozumieniu. Byle załapać się na biorące miejsce na liście do Sejmu. Ot i taka u niego lojalność… Byle grabić do siebie, byle żyć z państwowych pieniędzy.
Pozostaje mieć nadzieję, że nikt myślący już nigdy nie nabierze się na prawicowe, katolickie, konserwatywne czy patriotyczne hasła Wypija. Jednak czy zdąży złapać oddech i załapie się na listę u Hołowni, pokażą już najbliższe dni… Po koleżeństwie z Giertychem i Pińskim można wnioskować, że ma to już dawno załatwione.
Marek Adam
Oświadczenie Wypija po odejściu z Porozumienia
Szanowni Państwo
5 lutego 2023 r. postanowiłem opuścić szeregi partii Porozumienie. Podjąłem niełatwą decyzję, która kończy bardzo ważny dla mnie okres w życiu politycznym. W tym też kontekście ograniczam współpracę ze środowiskiem, któremu wiele zawdzięczam i któremu pragnę w tej chwili bardzo gorąco podziękować.
Moje plany zmierzają w innym kierunku niż proponowany przez władze Porozumienia. Chcę z pełną determinacją poświęcić się pracy na rzecz Warmii i Mazur. Regionu, który zasługuje na znacznie więcej, niż to, co dziś oferuje mu polski rząd. Również reprezentacja regionu w centralnych strukturach decyzyjnych, w mojej ocenie, zawsze była niedostateczna i nieefektywna.
Będę szukał sojuszników i partnerów w realizacji mojej misji. To Warmia i Mazury będą decydować o wynikach wyborów. Zamierzam pracować ciężko i ponad podziałami. Przyszłość jest na wyciągnięcie ręki.”