Co łączy ruch Hołowni „Polska 2050”, Koalicję rzekomo Obywatelską, PSL/ZSL, SLD, „Wiosnę”, KKP Lewicę – nader egzotyczną trzódkę – z Pawłem Koziołem z „Rancza”, wójtem gminy Wilkowyje, późniejszym senatorem i nawet … „prezydentem Polski”? „Eksperci”! „Wybitni eksperci”! Skupienie tych wszystkich „grupek” wokół Szymona Hołowni dodaje tylko większego kolorytu, bo już sam Hołownia wystarcza za symbol każdej z nich.
Hołownia „Licealista” skończył swoją edukację na liceum. Hołownia „Zakonnik” dwukrotnie chciał być dominikaninem. Całe szczęście, bo o. Paweł Gurzyński i o. Ludwik Wiśniewski całkowicie wystarczą. Hołownia „Katolik-wegetarianin” prowadził „ewangelizację” w „Przewodniku Katolickim”, „Tygodniku Powszechnym”, „Religii.tv”, programie „Bóg w wielkim mieście” i jest za rejestracją … „związków partnerskich tej samej płci”. Hołownia „Celebryta” zatrudnił się w TVN-ie. Hołownia „Płaczliwy” rzewnie obstawał za Konstytucją. Hołownia „Aborcjonista” już nie uważa, że „aborcja to zawsze zabójstwo”, jak głosił gdy, by przypodobać się Katolikom, prezydentem chciał zostać. Schizofrenia, cynizm, obłuda, czy koniunkturalizm polityczny? A może wszystko razem? No i wreszcie Hołownia „Nowoczesny” nie chce być kojarzony z żadnym nurtem politycznym, więc po troszeczku bierze „zgranych” z każdego „nurtu”. Czy któryś przydomek jest nieprawdziwy?
A „wziął” Hannę Gill-Piątek, „licencjatkę”, „biseksualistkę”, „polityczkę” z „Wiosny” i KKP Lewica w ramach SLD (albo odwrotnie – trudno się „połapać”), a wcześniej z „Zielonych”, związaną z „Krytyką Polityczną” – podobnie jak i „zmartwychwstały” Wojciech Diduszko. Przygarnął Joannę Muchę, „ministrę” w rządzie Tuska (PO – PSL/ZSL), „członkinię” Platformy i Koalicji zwącej się Obywatelską, obdarzonej wszystkim „pucz” mądrości. Bo, żeby tworzyć projekt „Akademia Janusza Palikota”?! „Złowił” też Paulinę Hennig-Kloskę, uwielbiającą występować publicznie „Gadatliwą” z Nowoczesnej w Koalicji mieniącej się Obywatelską. Jedynym rodzynkiem wśród feministek Hołowni jest (może też „feministek”? – nie chce mi się już sprawdzać) Jacek Bury. Gdzie on nie był? Działał w „Ruchu Światło-Życie”, którego założycielem był Ksiądz Franciszek Blachnicki – Czcigodny Sługa Boży Kościoła Katolickiego. „Działali” tam również tajni współpracownicy SB, Jolanta (obecnie Lange) i Andrzej Gontarczykowie. Współzałożył ewangelicki „Kościół Nowego Przymierza”. Pracował we „Wspólnocie Chrześcijańskiej Pojednanie”. Działacz Nowoczesnej i Koalicji zwanej Obywatelską. Senator z poparciem PSL/ZSL i SLD. Hołownia ma także zakusy na „konserwatystę”, Ireneusza Rasia i „obywatela gorszego sortu”, jak się sam określa Tomasz Zimoch. Uff! Zaiste egzotyczna trzódka z ideologią „od Sasa do Lasa”.
Szymon Hołownia podczas wystąpień dotyczących jego zamierzeń, jak mantrę powtarza: „Wiemy jak … to robić”. Z kolei Borys Budka całą tą egzotyczną gromadkę chce zagarnąć pod swoje skrzydełka, wabiąc takimi samymi sloganami: „wiemy, jak”; „wiemy, jak to zrobić”; „musimy i wiemy, jak stworzyć”; „my dokładnie wiemy jak to zrobić”. Razem z Rafałem Trzaskowskim do znudzenia powtarzał to na ostatniej konwencji Platformy przewrotnie zwanej Obywatelską, na której, na tle logotypu „nowej” „Koalicji 276,pl” oprócz znaku swojej Koalicji dla zmylenia zwanej Obywatelską zamieścił też loga „Polski 2050”, PSL/ZSL, Lewicy i to bez ich wiedzy. Słowo w słowo mówił to samo kandydat na „prezydenta Polski”, wójt gminy Wilkowyje, Paweł Kozioł z „Rancza”, ale on już we wrześniu 2016 roku „wiedział jak to zrobić”.[1] Jednak w odróżnieniu od polityków „prawdziwych” „prezes Polskiej Partii Uczciwości” jednak szczery był. Na uwagę redaktora Witebskiego, że „przecież to czysta demagogia jest”, bez zażenowania odpowiada: „Jak najbardziej. Bo my zawsze będziemy dodawać, że wiemy[!] jak to zrobić, bo nam najwybitniejsi eksperci poradzili”. Widocznie potencjalni koalicjanci mają tych samych „ekspertów” co wójt Wilkowyj. „Najwybitniejszych”!
Może oni i „wiedzą jak”, ale szkopuł w tym, że my nie wiemy co … mogą zrobić. Nie wiedzą tego również przyszli koalicjanci „nowej” koalicji. No i „nie wiadomo o co chodzi”! A jak nie wiadomo o co chodzi, to … wiemy o co chodzi. I to ma być „świeży powiew”?!
A poza tym „szubienice”, Pomnik Wdzięczności zbrodniczej Armii Czerwonej należy zburzyć!
Antoni Górski
1. https://www.facebook.com/andruszkiewicz.blog/videos/1041264463020321/
1’. oryginał; Ranczo, odcinek 123; 22’40’’ – 24’27’’ i 33’09’’ – 33’56’’: https://vod.tvp.pl/video/ranczo,odc-123-depresja-biskupa,26773424