W ciągu ostatnich 48 godzin adwokat #MichelVanDerVeen stał się ofiarą olbrzymiej ilości gróźb odebrania życia jemu i członkom jego rodziny.
Jego firma prawnicza w Filadelfii jest obiektem ataków ze strony lewackich ekstremistów, chcą zmusić van der Veena do „wyniesienia się z miasta”, atakują jego klientów.
Amerykańskie wolne media ze stajni Sorosa i Big Techu, nawet słowem nie zająknęły się, że coś jest nie tak.
No bo niby, co jest nie tak?
Zatem zwracam się do Jego Ekscelencji Pana #BixAliu, który kilka dni temu z taką „troską” wypowiadał się o zagrożeniach dla wolnych mediów w Polsce, żeby może zajął się wyjaśnieniem, jak to jest możliwe że w Stanach Zjednoczonych adwokat, który wykonuje swój zawód, może być poddawany takiej – akceptowanej przez rząd Stanów Zjednoczonych – zagrażającej życiu we wszelkich wymiarach presji?
Pragnę jedynie zwrócić Panu #BixAliu, że w Polsce komunistycznej, nawet za największego stalinizmu w latach 50-tych, adwokatów nie atakowano w taki sposób, kiedy bronili 'WROGÓW LUDU’.
Więcej nawet, ci adwokaci którzy bronili niemieckich zbrodniarzy wojennych, nie byli poddawani podobnym praktykom.
Mam również nadzieję, że moi dzielni koledzy korporacyjni z #NaczelnaRadaAdwokacka, znajdą w sobie minimum odwagi, aby stanowczo zaprotestować wobec tak niewyobrażalnemu gwałceniu praw naszego kolegi w Stanach Zjednoczonych.
Grzegorz Górski