Najchętniej czytany konserwatywny portal Warmii i Mazur
  • Fundacja im. Piotra Poleskiego
  •    
  • Kontakt
Opinie Olsztyn
  • Olsztyn
  • Warmia i Mazury
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Opinie Olsztyn
  • Olsztyn
  • Warmia i Mazury
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Opinie Olsztyn

Historia zapisana w słowach, czyli kilka myśli w rocznicę rozwiązania Armii Krajowej (część 3)

zapluty karzeł

Nikt nam imion nie wyrył na płytach marmuru,
Pozostały po nas tylko na ścianach napisy

Tadeusz Porayski – żołnierz AK,
dwukrotny więzień Mokotowa

Równolegle z przemocą fizyczną, o której pisałem w I i II części, komuniści uruchamiają kampanię propagandową skierowaną przeciwko Polskiemu Państwu Podziemnemu. Na ulicach miast, w urzędach pojawiają się już w lutym 1945 r. plakaty autorstwa Władysława Zakrzewskiego „AK- zapluty karzeł reakcji”, wydrukowane po raz pierwszy w Łodzi przez Oddział Propagandy Głównego Zarządu Polityczno-Wychowawczego Wojska Polskiego. Przedstawiały one biegnącego z bronią gotową do strzału żołnierza Ludowego Wojska Polskiego i opluwającego go karłowatego człowieczka z zawieszoną na szyi tabliczką z napisem „AK”. I choć sam plakat został wycofany z rozpowszechniania latem 1945, po utworzeniu tzw. Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej, to stanowił on symboliczny wyraz przemysłu pogardy, którego realizację odnajdziemy także w prasie i literaturze.

Żołnierze podziemia, osaczani, wyłapywani i mordowani w nieludzki sposób w ubeckich i NKWD-owskich katowniach lub spychani na margines życia społecznego, byli w utworach stalinowskich oskarżani o wszelkiego rodzaju zło i nieprawości. Tego rodzaju „poetycki” wizerunek polskich patriotów, opierających się sowieckiemu zniewoleniu, odnajdujemy w wierszu Mieczysława Jastruna „Ballada o Puszczy Świętokrzyskiej”:

Twarze spode łba, jakby wyjrzały spod hełmu
Żelaznego najeźdźcy, w oczach – nocy bielmo.(…)
Szkaplerz lub krzyż na szyi, w ręku broń angielska.
Pod pachą ciepłem ciała ogrzana pepesza
Jak żmija utuczona ołowiem się zwiesza.
Mundur polskich żołnierzy, w piersi serca wrogów,

Podobny obraz żołnierzy Niepodległej kreuje socrealistyczny propagandzista-grafoman Czesław Białowąs w wierszu „O nienawiści”, pisząc:

Na piersiach nieśli ryngrafy ozdobne
W ładownicach zamorskie kule.
W sumieniach nieśli setki morderstw,
Ale oni nie mieli sumień.

Komunistów zarąbali siekierami
I wrzucili w rzeki głębinę. (…)

Ale wiem: niejeden bandyta
Skrycie szkodzi nie mogąc zabić.
Więc mnie o to nigdy nie pytaj,
Skąd się we mnie bierze nienawiść.

Jeszcze bardziej cynicznie zostaną oni potraktowani w wierszu Józefa Prutkowskiego „Proces” z 1952 roku. Ideologicznym problemem żołnierzy podziemia w tym utworze jest Jak podwyższyć żołd, jak powiększyć koryto…. Ukazani są jako ci, którzy grają patriotów, bez żadnej tremy i chcą cierpieć za miliony… / dolarów waszych powszednich. To dla nich „Od od Narodu są droższe dolarki zielone”. To osobnicy wyzuci z wszelkich ludzkich uczuć, którym przeszkadza wszystko, co się wiąże z nową socjalistyczną ojczyzną: Warczące traktory we dnie, chór nowoczesnych maszyn, …praca Czajki, miasto zrodzone przez sześciolatkę, Świerczewskiego posag, Odrodzone Wojsko / nowe, ludowe, nasze, a nawet Księżyc płynący nocą / Nad główkami uśpionych dzieci”, I dzieci śpiewające radośnie. Wymowna staje się też puenta wiersza, w której czytamy:

Rycerze srebrników – dolarów,
Judzący do rzezi nowej.
Sąd o was wydał Naród,
A wyrok – Sąd Wojskowy

Czym były sądy wojskowe w czasach PRL-u nie trzeba chyba tłumaczyć, autora najwyraźniej przepełnia ogromna radość z kolejnego wyroku śmierci, który pokazany został, jako przejaw sprawiedliwości czyniącej zadość woli narodu, gdy tymczasem wyroki te były czymś zupełnie odwrotnym. W ten sposób poeci i pseudopoeci, „oranmentatorzy” – jak ich nazwał Zbigniew Herbert – legitymizowali w sferze symbolicznej władzę sprawowaną dzięki przemocy, kolaboracji i zdradzie.

To tylko wybrane przykłady szerokiego katalogu utworów, których jedynym zadaniem było zohydzenie w oczach narodu polskich patriotów walczących o niepodległość. W wielu innych utworach tego okresu pokazano żołnierzy polskiego podziemia jako tchórzy, ludzi nieuczciwych i interesownych, rezydentów obcych wywiadów, zaciekłych wrogów Związku Sowieckiego, którzy kolaborowali z Niemcami, „bandytów” bestialsko mordujących przedstawicieli nowej władzy i podjudzających do wojny domowej. Osobnej analizy wymagałaby prezentacja twórczości niektórych byłych żołnierzy AK, którzy postanowili współpracować z reżimem, np. młodzieńczych powieści Tadeusza Konwickiego czy Romana Bratnego. Komuniści wiedzieli bowiem, że – jak to zauważył Zbigniew Herbert – nie trzeba kupować narodu, wystarczy mieć tych inżynierów dusz i to zupełnie załatwia problem zniewolenia. Władza potrzebowała legitymizacji i legitymizacja wyszła od strony inteligencji tak zwanej twórczej, przede wszystkim od literatów.

Sam poeta prawdę o roli kłamliwej, propagandowej sztuki oraz dyspozycyjnych wobec reżimu artystach, których zadaniem było zafałszowywanie prawdy o totalitarnej rzeczywistości w zamian za określone przywileje, ukaże w utworze „Co myśli Pan Cogito o piekle”:

Najniższy krąg piekła. Wbrew powszechnej opinii nie zamieszkują go ani despoci, ani matkobójcy, ani także ci, którzy chodzą za ciałem innych. Jest to azyl artystów pełen luster, instrumentów i obrazów. Na pierwszy rzut oka najbardziej komfortowy oddział infernalny, bez smoły, ognia i tortur fizycznych. (…)
Belzebub kocha sztukę. Chełpi się, że jego chóry, jego poeci i jego malarze przewyższają już prawie niebieskich. Kto ma lepszą sztukę, ma lepszy rząd – to jasne. (…)
Belzebub popiera sztukę. Zapewnia swym artystom spokój, dobre wyżywienie i absolutną izolację od piekielnego życia.

Konsekwencją opisywanej powyżej sytuacji polskiego podziemia będzie kontynuacja walki wielu spośród żołnierzy dawnej Armii Krajowej w różnorodnych organizacjach, które nie złożyły broni, w tym w Narodowych Siłach Zbrojnych, Narodowym Zjednoczeniu Wojskowym czy wreszcie w utworzonej 2 IX 1945 roku, konspiracyjnej organizacji „Wolność i Niezawisłość”. Ci, którzy unikną więzienia i spróbują wrócić do „normalnego życia” jeszcze przez lata nosić będą piętno „wrogów klasowych” i znosić różnorodne szykany i represje. Najbardziej wierni natomiast, podzielą los „Żołnierzy Wyklętych” („Żołnierzy Niezłomnych”), których ceną za wierność i niezłomność stanie się często, poprzedzona więzienną Golgotą, okrutna, często anonimowa śmierć. To o nich po latach napisze Zbigniew Herbert w wierszu „Wilki”:

nie opłakała ich Elektra
nie pogrzebała Antygona
i będą tak przez całą wieczność
w głębokim śniegu wiecznie konać

Zakończmy wiec tę refleksję poświęconą żołnierzom Armii Krajowej przykładem historii jednego z nich – ppłk. Łukasza Cieplińskiego ps. „Pług”, bohatera wojny 1939 r., odznaczonego orderem Virtuti Militari V kl., inspektora ZWZ-AK w Rzeszowie, prezesa IV Zarządu Głównego WiN, aresztowanego w listopadzie 1947 r., torturowanego w śledztwie i straconego 1 marca 1951 r. wraz z sześcioma pozostałymi członkami IV Zarządu: Adamem Lazarowiczem, Mieczysławem Kawalcem, Karolem Chmielem, Jozefem Rzepką, Franciszkiem Błażejem i Jozefem Batorym. Jego historia doskonale obrazuje drogę wszystkich tych, dla których wierność złożonej przysiędze, a nade wszystko Ojczyźnie i Bogu stała się fundamentem postawy wierności wartościom podstawowym, za które przyjdzie zapłacić cenę najwyższą.

foto Łukasz Ciepliński

Ppłk. Ciepliński, zanim dosięgnie go w mokotowskim więzieniu zbrodnicza ręka „ludowej sprawiedliwości”, zdąży jeszcze przemycić na zewnątrz kilkanaście grypsów pisanych do bliskich, stanowiących równocześnie wyjątkowy w swej formie testament pozostawiony tym, którzy przeżyją. W jednym z nich napisał: Nowy rok 1951. (…) Siedzę na celi śmierci z 40 jak ja skazanymi. Co pewien czas zabierają kogoś. Nadchodzi mój termin. Gdy mnie będą zabierać, ostatnie moje słowa do kolegów będą: Cieszę się, że będę zamordowany jako katolik za wiarę moją, jako Polak za Ojczyznę i jako człowiek za prawdę i sprawiedliwość. Wierzę coraz bardziej, że pohańbiona godność ludzka zostanie przywrócona. To moje stałe przewidywanie, moja wiara i szczęście. Ostatnie moje rozstanie będzie tylko z Wami. Wierzę, że Matka Boża zabierze moją duszę do swoich niebieskich hufców, że będę mógł Jej dalej służyć i meldować bezpośrednio o tragedii mordowanego przez jednych, opuszczonego przez pozostałych, Narodu Polskiego….

Podobno właśnie legenda płk. Łukasza Cieplińskiego zainspiruje anonimowego twórcę w mokotowskim więzieniu do napisania wierszowanej „Modlitwy więziennej”, której słowa niech staną się dopełnieniem przywołanego tu wizerunku żołnierzy Armii Krajowej i ich powojennych losów:

Jeślim jak owoc dojrzał do wieczności
I Bóg mnie do niej z więzienia powoła,
Wiem, że to będzie dowód Twej miłości,
Gdy śmierć męczeńska dotknie mego czoła.

Wtedy mnie zastęp aniołów otoczy,
Z serca ustąpi wszelka zbrodni trwoga,
Królowa Polski zamknie moje oczy,
Mą wolną duszę zawiedzie do Boga.

 

Wojciech Marczak

UdostępnijTweetujWyślij
Poprzedni artykuł

Wsparcie finansowe dla gmin z Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa

Następny artykuł

Urzędnik europejski, cd. (English and German translation)

Następny artykuł
Urzędnik europejski

Urzędnik europejski, cd. (English and German translation)

sportowcy

„Jeśli za rok będą Mistrzostwa Europy, to będziecie najlepsi”

TAKI KLIMAT

Widziane z Torunia: Postęp przyspiesza... Tym razem na odcinku pogody

dzień bez hejtu w TVN

Jak antyrządowe media strzeliły sobie w stopę

Opinie Olsztyn

Najchętniej czytany konserwatywny portal Warmii i Mazur

Tematy w serwisie:
agresja antyPiS bezpieczeństwo Donald Trump Donald Tusk edukacja geopolityka gospodarka historia Polski II wojna światowa Jerzy Szmit KO koalicja 13 grudnia komunizm Kościół Katolicki kultura Lewica LGBT manipulacja media neomarksizm Niemcy Olsztyn opinie olsztyn Piotr Grzymowicz PiS PO polityka zagraniczna Polska Pomnik Wdzięczności Armii Czerwonej prawo PSL Rosja samorząd Stany Zjednoczone Szubienice w Olsztynie totalna koalicja totalna opozycja Ukraina Unia Europejska USA wiara wojna wybory zbrodnie komunistyczne
© 2019-2022 Opinie.Olsztyn.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.
  • Polityka prywatności

Welcome Back!

Login to your account below

Forgotten Password?

Retrieve your password

Please enter your username or email address to reset your password.

Log In
  • Olsztyn
  • Warmia i Mazury
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
  •  
  • Fundacja im. Piotra Poleskiego
  • Kontakt
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki

© 2019-2022 Opinie.Olsztyn.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

This website uses cookies. By continuing to use this website you are giving consent to cookies being used. Visit our Privacy and Cookie Policy.
Przejdź do treści
Otwórz pasek narzędzi Ułatwienia dostępu

Ułatwienia dostępu

  • Powiększ tekstPowiększ tekst
  • Zmniejsz tekstZmniejsz tekst
  • Odcienie szarościOdcienie szarości
  • Wysoki kontrastWysoki kontrast
  • Odwrotny kontrastOdwrotny kontrast
  • Jasne tłoJasne tło
  • Podkreśl łączaPodkreśl łącza
  • Prosta czcionkaProsta czcionka
  • Resetuj Resetuj