Tylu kolędników naraz Olsztyn nigdy jeszcze nie widział. Kilka tysięcy osób przeszło w barwnym Orszaku Trzech Króli. W tym roku mędrcom do żłóbka Pana Jezusa symbolicznie towarzyszył Sługa Boży Kardynał Stanisław Hozjusz, niezłomny obrońca kościoła i biskup warmiński sprzed 500 lat.
Mróz nie odstraszył mieszkańców Olsztyna od udziału w już XI Orszaku Trzech Króli. Tegoroczna edycja uroczystości przeszła samą siebie pod względem frekwencji. Tysiące katolików, ale też wielu niewierzących wraz z rodzinami przeszło trasą od ratusza do Placu Solidarności.
Przy ratuszu odbyła się inscenizacja z udziałem Trzech Króli, rodziny warmińskiej mówiącej gwarą, ale także i sławnego kardynała Hozjusza, który w tym roku obchodzi swoje 520 urodziny. Kardynał był biskupem warmińskim, znanym dyplomatą i aktywnym przywódcą kontrreformacji.
Sprowadził na Warmię jezuitów i otworzył tu słynące na całą Europę kolegium. Jest patronem Wyższego seminarium Duchownego w Olsztynie, a w archidiecezji trwa jego proces beatyfikacyjny.
Rok temu Orszakowi towarzyszył sam Mikołaj Kopernik ze względu na rok kopernikański. Tegoroczny wybór staje się symboliczny w związku z zapowiedziami redukowania obecności religii w szkłach i propagowania przez nową władzę wartości sprzecznych z nauczaniem kościoła.
W jasełkach przy ratuszu uczestniczyli przedstawiciele lokalnej władzy. W tym prezydent Olsztyna i wicemarszałek województwa Maria Bąkowska. Tu spotkały się też trzy podążające gwiaździstym marszem do centrum miasta orszaki królewskie.
Melchiorowi był przypisany zielony Orszak Azjatycki, który wyszedł z parafii św. Józefa. Baltazarowi — czerwony Orszak Europejski, który wyruszył z parafii św. Jakuba. Kacprowi — niebieski Orszak Afrykański organizowany przez parafię pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa.
Kolejne jasełka odbyły się na schodach urzędu wojewódzkiego przy alei Marszałka Józefa Piłsudskiego, a finałowa scena składania darów Dzieciątku przez Trzech Króli na Placu Solidarności. Swoje dary, które jako co roku trafią do Hospicjum dla Dzieci prowadzonego przez diecezjalny Caritas, złożyli także przedstawiciele władzy.
— Chcemy, abyś Jezu był naszym opiekunem, abyś prowadził nas tak, jak gwiazda prowadziła do Ciebie mędrców ze Wschodu. Bądź światłością, która nas poprowadzi. Przyjmuj nasz hołd, oddanie i wiarę w Ciebie. Bądź Panie uwielbiony — mówił przy żłóbku abp Józef Górzyński, metropolita warmiński.
Niezwykłą atrakcją był widok i możliwość wspólnego zatańczenia wraz z kilkoma tysiącami mieszkańców Olsztyna Poloneza. To lokalna olsztyńska tradycja związana z uroczystymi obchodami święta przypadającego corocznie na 6 stycznia.
To z Olsztyna rozprzestrzeniła się na inne miasta. W tym roku Orszaki Trzech Króli przeszły ulicami blisko 80 miast w regionie i 800 w całej Polsce. W olsztyńskim orszaku uczestnikom przemarszu towarzyszyło ponad 30 aktorów-amatorów, 200 rycerzy, dwórek, heroldów oraz ok. 50 wolontariuszy.
Trzech Króli jest ważnym dniem dla chrześcijan, którzy 6 stycznia świętują Epifanię, czyli objawianie światu Zbawiciela. Tegoroczne hasło, pod którym odbywały się uroczystości w całym kraju: „W jasełkach leży!” nawiązywało do 800. rocznicy pierwszych jasełek zaaranżowanych przez św. Franciszka z Asyżu.
Marek Adam