Najchętniej czytany konserwatywny portal Warmii i Mazur
  • Fundacja im. Piotra Poleskiego
  •    
  • Kontakt
Opinie Olsztyn
  • Olsztyn
  • Warmia i Mazury
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Opinie Olsztyn
  • Olsztyn
  • Warmia i Mazury
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
Opinie Olsztyn

Racja Stanu

ZDRADA

31 grudnia flaga brytyjska zostanie z honorami zdjęta z masztów przed wszystkimi unijnymi urzędami i budynkami. Warto w takim momencie porównać podejście brytyjskich polityków – wszystkich bez wyjątku – do pojęcia racji stanu. Awantury o rzekome złe zachowanie polskiego rządu ws. brukselskiego weta, czy wręcz głosowania samorządów za odrzuceniem weta – w tym samorządu olsztyńskiego – zgodnie z definicją wszystkich bez wyjątku krajów demokratycznych łapią się w definicję zdrady. We wszystkich krajach zdrada jest karana.

Politycy opozycji bez mrugnięcia okiem osłabiają pozycję Polski w Unii Europejskiej – robią ze względu na swoje partykularne interesy. Robią tak, bo traktują swoje poselskie i brukselskie mandaty, jak wygody i nie wymagający wielu starań dochód, kontrakt który przy odrobinie szczęścia zostanie przedłużony na kolejne cztery lata, kiedy znów za relatywnie wielką kasę będą sobie mogli siedzieć w poselskich ławach, czy też – dopóki się nie skończy pandemia – w domach, bywać na salonach i generalnie czuć się jak zastępcy królów. To dla nich także wygodny immunitet poselski, dzięki któremu mogą naginać, a często po prostu łamać prawo śmiejąc się wyborcom w twarz, a na sztandarach mając wypisane hasła o „szanowaniu Konstytucji”, czy „praworządności”. Niewiele są warci, jako przedstawiciele narodu i – prawdę mówiąc – również niewiele, jako ludzie.

To, że świadomie dopuścili się zdrady polskich interesów maskują – nieumiejętnie zresztą – rozmowami na temat rzekomego wyjścia Polski z Unii Europejskiej, chociaż ostatnim politykiem, który rozważał taką możliwość był jeszcze przed podpisaniem traktatu akcesyjnego Roman Giertych, dzisiaj podejrzany o przestępstwa gospodarcze, kolega Tuska, Schetyny i Budki. Nie ma i nie było dyskusji o wychodzeniu Polski z UE.

Murem za premierem Johnsonem

Kiedy w 2016 roku na Wyspach Brytyjskich odbywało się referendum w sprawie brexitu, Albion był podzielony niemal tak samo, jak w czasach Oliviera Cromwell’a, kiedy ważyły się losy monarchii brytyjskiej. Labourzyści prawie codziennie w publicznych dyskusjach rzucali się do gardła torysom. Partia Niepodległości Zjednoczonego Królestwa bez owijania w bawełnę nawoływała do brexitu oskarżając swoich politycznych oponentów o sprzedanie interesów królestwa za europejskie srebrniki. Szkocja i Irlandia Północna coraz mocniej rozważały opuszczenie narzuconego im stulecia wcześniej zjednoczenia pod wspólnym berłem angielskich władców.

Wynik referendum nie pozostawiał wątpliwości – większość mieszkańców Zjednoczonego Królestwa chciała się z Unii wynieść. I to bez względu na cenę, jaką kraj miałby ponieść. Z czasem brytyjscy politycy policzyli swoje aktywa i odkryli, że tak gwałtowne wyjście ze wspólnoty będzie kraj sporo kosztowało. Jednak nawet zwolenniczka Unii Europejskiej, premier Theresa May schowała do kieszeni swoje poglądy i na pierwszej poreferendalnej konferencji prasowej powiedziała słowa, które przejdą do historii Królestwa: „brexit to brexit”.

Od dnia ogłoszenia wyników referendum, polityczne spory na Wyspach w sprawie przyszłości w Unii Europejskiej skończyły się jak mieczem uciął. Wszyscy politycy zaczęli pracować nad wynegocjowaniem jak najlepszych warunków rozwodu. Nie tylko to – skupili się także na wykorzystaniu swoich międzynarodowych znajomości na rozpoczęciu rozmów handlowych z innymi krajami świata. Theresa May odeszła z urzędu krytykowana przez swojego zastępcę Borisa Johnsona, jednak nie pojechała ze skargą do Brukseli. Prawdę mówiąc nie poskarżyła się nawet królowej.

Johnson to jeden z najmniej lubianych polityków na Wyspach Brytyjskich. Nie jest tajemnicą, że jest człowiekiem butnym i zadufanym w sobie. Jednak jego obecność na fotelu premiera była wynikiem demokratycznych mechanizmów, więc bez względu na antypatie i niechęć nie raz okazywaną mu w Izbie Gmin, w dyskusjach z politykami innych krajów Johnson miał za sobą poparcie nie tylko własnej partii, ale także politycznej opozycji, a nawet Szkockiej Partii Niepodległościowej, która od nowa zaczęła zmierzać do wybicia się na niepodległość.

W Londynie nie do pomyślenia byłoby zachowanie, jakie pokazują dzisiaj politycy opozycji skarżąc się na Polskę do wszystkich możliwych unijnych urzędów, czy krytykując działania rządu w jakiejkolwiek sprawie, szczególnie polityki wewnętrznej.

– Morawiecki zdradza Unię Europejską – było słychać jeszcze niedawno. Dzisiaj ci sami politycy nie cofają się nawet przed zarzuceniem mu zdrady Polski (sic!).

– Jakim prawem Ziobro i Kaczyński chcą wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej? – krzyczą dzisiaj z trybun i krawężników ulicznych podczas organizowanych bez względu na zagrożenie epidemiologiczne publicznych protestów. Nawołują do okazywania nieposłuszeństwa, do walki z policją i państwem (!). W czyim interesie?

Polska też mówiła jednym głosem

Takie zachowanie nie tylko ociera się o zdradę ojczyzny. Jest zdradą w najczystszej formie. Szczególnie, że również Polska pamięta okresy, w których bez względu na spory wewnętrzne, na arenie międzynarodowej prezentowała jeden głos i jedno stanowisko. Okresy, w których polityk z polskim orłem w klapie marynarki mógł liczyć na wsparcie swoich rodaków – nawet tych myślących inaczej. A kiedy było trzeba również na to, że spoliczkują wrogów ojczyzny.

Wszyscy bronili bowiem polskiej racji stanu – nadrzędnego interesu państwowego, interesu narodowego, wyższości interesu państwa nad innymi interesami i normami, wspólnego dla większości obywateli i organizacji działających w państwie lub poza jego granicami, jednak zawsze na jego rzecz.

Czasy te skończyły się z wejściem do Polski Armii Czerwonej, która skutecznie wyeliminowała całą klasę polityczną zastępując ją usłużnymi karierowiczami. Warto pamiętać, że karierowicze ci także mówili jednym głosem – tyle, że do samego końca był to głos Moskwy.

KOMUCHY

Odradzająca się po ponad półwieczu zależności klasa polityczna pozwala wyraźnie zobaczyć, którzy z obecnych liderów politycznych nad Wisłą czerpią tradycje z Polski międzywojennej, a którym bliższy jest czerwony sztandar. Wyborcom tych drugich wypada jedynie przypomnieć w odpowiednim momencie, jak zachowali się, kiedy trzeba było troszczyć się o interes Polski. O polską rację stanu.

Paweł Pietkun

UdostępnijTweetujWyślij
Poprzedni artykuł

Blada i niezbyt piękna, bohaterka Polski,Litwy i Białorusi

Następny artykuł

Kobiety w Powstaniu Listopadowym

Następny artykuł
Kobiety w Powstaniu Listopadowym

Kobiety w Powstaniu Listopadowym

Lewactwo wokół Świętego

Lewactwo wokół Świętego

Mec. Lech Obara na konferencji naukowej w Berlinie o niemieckich zbrodniach wojennych

Mec. Lech Obara na konferencji naukowej w Berlinie o niemieckich zbrodniach wojennych

Olsztyn ratusz

UWAGA! Polityka w Radzie Miasta Olsztyna!

Opinie Olsztyn

Najchętniej czytany konserwatywny portal Warmii i Mazur

Tematy w serwisie:
agresja antyPiS bezpieczeństwo Donald Trump Donald Tusk edukacja geopolityka gospodarka historia Polski II wojna światowa Jerzy Szmit KO koalicja 13 grudnia komunizm Kościół Katolicki kultura Lewica LGBT manipulacja media neomarksizm Niemcy Olsztyn opinie olsztyn Piotr Grzymowicz PiS PO polityka zagraniczna Polska Pomnik Wdzięczności Armii Czerwonej prawo PSL Rafał Trzaskowski Rosja samorząd Stany Zjednoczone Szubienice w Olsztynie totalna koalicja totalna opozycja Ukraina Unia Europejska USA wiara wojna wybory
© 2019-2022 Opinie.Olsztyn.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.
  • Polityka prywatności

Welcome Back!

Login to your account below

Forgotten Password?

Retrieve your password

Please enter your username or email address to reset your password.

Log In
  • Olsztyn
  • Warmia i Mazury
  • Historia
  • Kultura
  • Media
  • Polityka
  • Społeczeństwo
  •  
  • Fundacja im. Piotra Poleskiego
  • Kontakt
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki

© 2019-2022 Opinie.Olsztyn.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

This website uses cookies. By continuing to use this website you are giving consent to cookies being used. Visit our Privacy and Cookie Policy.
Przejdź do treści
Otwórz pasek narzędzi Ułatwienia dostępu

Ułatwienia dostępu

  • Powiększ tekstPowiększ tekst
  • Zmniejsz tekstZmniejsz tekst
  • Odcienie szarościOdcienie szarości
  • Wysoki kontrastWysoki kontrast
  • Odwrotny kontrastOdwrotny kontrast
  • Jasne tłoJasne tło
  • Podkreśl łączaPodkreśl łącza
  • Prosta czcionkaProsta czcionka
  • Resetuj Resetuj