Przed paroma dniami Polską wstrząsnęło makabryczne zabójstwo 13-latki. Została ugodzona nożem kilkanaście razy w okolice klatki piersiowej, brzucha, nogi, ręce oraz miała podciętą szyję. Do tego czynu przyznał się jej 14-letni chłopak, którego rodzice dziewczyny „traktowali jak swojego syna”. Trafi najprawdopodobniej do „poprawczaka”, którego opuści za 6 lat. Czy taki człowiek będzie miał jeszcze jakąś wartość dla społeczeństwa? Będzie musiał żyć z piętnem Kaina w swoim sumieniu i w świadomości społecznej. Natomiast dziewczynka, jak wykazała sekcja zwłok, była w ciąży. Przypadek ciąży 13-latki nie jest jedyny. Np. według badań socjologów z Uniwersytetu Łódzkiego wynika, że w samym regionie łódzkim co dziesiąta nastolatka w ciąży nie ma ukończonych 16 lat.[1] Znak czasów?
Przypadki znane od wieków. Dziewczyna w ciąży, matka z „bękartem” były potępiane i nie miały łatwego życia. Tymczasem nadszedł „postępowy” XXI wiek. Takie osoby już nie są piętnowane. Czy zawsze i wszędzie? – inna rzecz. Ale czy ich los jest lepszy niż dawniej? Niekoniecznie! Przez lewactwo są jednak namawiane do „uprawiania” seksu. Potem, często gęsto, tak samo jak za dawnych czasów pozostają z „problemem” osamotnione, zostawione przez najbliższych i … „współuprawiaczy”. Bez wsparcia, bez przyszłości, bez sensu życia, bez nadziei. A „współsprawcy” „problemu” tak jak dawniej potępiani nie są. Ciekawe, prawda? To z ust kobiety, w kontekście Cz. Małkowskiego, usłyszałem: „Jak suka nie da, to pies nie weźmie”. O takich rzeczach się mówi! W taki sposób się mówi! Prawda! W świecie zwierząt tak jest! Lewactwo zachowania zwierząt transplantuje na ludzi!
W poruszonym przypadku znamienne jest, że stało się to po wybuchu tzw. „strajku kobiet”. Młodzi dali się ponieść fałszywym hasłom o prawach, swobodzie, wolności: „Wolna wola”, „Moje ciało, mój wybór/sprawa”, „Ona chce uprawiać[?!] seks nie po to żeby dziecko zrobić” i … „Seks to nie zbrodnia. Ciąża nie kara. Jak zechcę aborcji, będę ją miała”. Jak się okazało … do czasu! Nie przypuszczała, że będzie „ją miała” tak szybko. Sama zresztą też została „abortowana”. Nie byłoby nieszczęścia, gdyby podsunęła „współuprawiającemu” jeszcze „przed” pod nos strajkowe hasło: ”Moja cipka to nie twoja broszka”. I małolat będzie „ukarany” za zabójstwo, ale nie za „seks”.
Wśród szumu medialnego nie ma istotnej informacji: czy małolat-zabójca był ojcem dziecka, czy nie. Ważna sprawa. Mogło to być zabójstwo z zazdrości czy zemsty, na przykład. Ale jeśli zabił swoje dziecko i „swoją dziewczynę” to jest to rzecz niewyobrażalna. Najwyraźniej tutaj czegoś zabrakło – miłości.
Współcześnie istnieje „moda” na „zaliczenie” jak najwięcej dziewczyn i … chłopaków też. Ale związać się na całe życie to chcieliby tylko z „jedyną/jedynym”. Tylko skąd potem wziąć dziewic lub mężczyzn, dla których oprócz pejoratywnego słowa „prawiczek” nie ma innego określenia. Na miłości fizycznej nie zbuduje się mocnej więzi. Seks nie jest dowodem miłości. Jest pochodną miłości. A miłość to odpowiedzialność za siebie i za drugą osobę (małżonka, dziecko) – najpierw szacunek, zaraz potem dbałość o byt, rozwój, bezpieczeństwo.
Pod przywództwem „generałek” o zaburzonych orientacjach seksualnych, Marty Lempart i Klementyny Suchanow, którą „Margot(a?) oskarżył(a?) o „przemoc o podłożu seksualnym” („misgenderowanie”?) wobec niego, młodzi wspomagani „mefedronem” (najpopularniejszy narkotyk uliczny) i „amareną” (polskie wino owocowe za 3.70 zł) wyszli na ulicę, by publicznie prezentować „awarię mózgu”. Porażona piorunami, hitlerowskimi (SS-Schutzstaffel, SA-Sturmabteilung, Hitlerjugend) symbolami zbrodni, zniszczenia, śmierci, młodzież dała się uwieść lewactwu, które zdolne jest tylko do destrukcji. Namawia ją do nieokiełznanego seksu, a w jego konsekwencji do skrobanki. Jakby chodziło o wyskrobanie jakiejś puszki. Skrobanka jest gwałtem na bezbronnej istocie, ale też i na żywym organizmie kobiety. Pozostawia trwały, szkodliwy ślad: raz – fizyczny, a drugi – na psychice kobiety. I kobieta potem musi z tym żyć. Chyba, że nie jest kobietą.
„Kobiety” kobietom gotują ten los.
A poza tym „szubienice”, Pomnik Wdzięczności zbrodniczej Armii Czerwonej, symbol lewactwa należy zburzyć!
Antoni Górski
1. https://dzienniklodzki.pl/13latka-z-lodzkiego-gimnazjum-zaszla-w-ciaze-z-15latkiem/ar/545361