Szanowni Państwo,
Dzięki interwencji Centrum Życia i Rodziny pracownik Uniwersytetu Jagiellońskiego, który szydził, że z płodów można robić nawet farsz do pierożków, został ukarany przez uczelnię!
Przypomnę: wykładowca i rzecznik Instytutu Psychologii UJ, Samuel Nowak, związany z lewicową partią Razem, w okrutny i dehumanizujący sposób kpił w mediach społecznościowych:
Od razu zaapelowaliśmy do władz uczelni, by ukarała swojego pracownika za wypowiedzi dehumanizujące ludzi w prenatalnej fazie rozwoju i przyzwalające na kanibalizm.
Temat podjęły liczne media ogólnopolskie. Nic dziwnego, że władze UJ szybko odcięły się od słów pracownika Instytutu Psychologii.
Ale kontynuowaliśmy presję na uczelnię, by sprawa nie została zamieciona pod dywan – przygotowaliśmy wymowną grafikę, która pokazywała nikczemność wpisu Samuela Nowaka. Obejrzało ją kilkadziesiąt tysięcy osób, a liczne komentarze naszych oburzonych Sympatyków domagały się od władz uczelni ukarania szydercy.
Takie działanie przyniosło efekt – władze UJ rozwiązały dziś umowę o pracę z panem Samuelem Nowakiem!
Dziękuję Państwu za każdy złożony podpis i każdy głos oburzenia wyrażony w mediach społecznościowych!
To już kolejny raz, kiedy wspólne interwencje – Państwa wraz Centrum Życia i Rodziny – przynoszą na uczelniach konkretne efekty.
Proszę sobie przypomnieć kazusy prof. Aleksandra Nalaskowskiego i prof. Ewy Budzyńskiej. Żadne z nich nie posunęło się w swoich wypowiedziach do tak podłego aktu dehumanizacji jak pracownik UJ, a spotkały ich za to m.in. zawieszenie w obowiązkach wykładowcy czy stawianie przed uczelnianym sądem dyscyplinarnym.
Przypomnę, że wówczas, dzięki Państwa podpisom pod petycjami złożonymi w ich obronie, Pan Profesor został przywrócony do pracy, a za Panią Profesor wstawił się ówczesny Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
I wtedy, i dziś Centrum Życia i Rodziny zareagowało błyskawicznie, umożliwiając wyrażenie sprzeciwu. W połączeniu z Państwa zaangażowaniem przyniosło to sukces. To jest nasza wspólna misja, którą możemy realizować wyłącznie dzięki Państwa wsparciu!
Jeśli pozwolimy, aby takie słowa mogły być rzucane w Internecie bez konsekwencji, to jutro będą z dumą wygłaszane na uniwersytetach, na które uczęszczają nasze dzieci i na których kształcą się przyszłe pokolenia Polaków.
Raz jeszcze bardzo dziękuję za Państwa zaangażowanie w tej sprawie i serdecznie Państwa pozdrawiam