Wielki żal ogarnia polskich patriotów po ogromie lewaków w USA przez drużynę Donalda Trumpa. Niestety Zjednoczona Prawica nie wywalczyła trzeciej kadencji rządów przywracania godności i podmiotowości w europejskiej polityce.
O zwycięstwie Trumpa zadecydowała totalna mobilizacja sztabu oraz przede wszystkim powstanie ruchu społecznego MAGA („Make America Great Again”), czyli pospolite ruszenie!
Błędy ZP oraz krótkowzroczność i głupota elektoratu „uśmiechniętej Polski” nie pozwoliła na realizację „ostatecznego rozwiązania kwestii niemieckiej”. Klęska Kamali Hariss jest nadzieją na zahamowanie zgubnej ideologii Szkoły Frankfurckiej, propagującej „marsz przez instytucje trwający praktycznie od rewolty paryskiej w 1968 roku. Żeby wyhamowanie pogańskiej ideologii lewackiej nastąpiło, musi zaistnieć wiele sytuacji w świadomości społecznej pragnącej zmian.
Na polskim podwórku cieszy widoczny opór patriotycznej części społeczeństwa, prowadzony w sposób mądry oraz zorganizowany przez TV Republika oraz inne wolne media. Cieszy fakt coraz pełniejszych świątyń, mimo dalszej bierności hierarchii Kościoła Powszechnego nie wspominając o prymasie.
Po klęsce za oceanem „koalicja 13 grudnia” zmienia woltę swojej propagandy! Tusk w swoich kłamstwach przekroczył „himalaje hipokryzji”. Stara się nieudolnie odwrócić swoje teorie na temat szpiegowskiej kariery Trumpa na „pasku Rosji”. Tusk w sposób bezczelny próbuje od siebie reset z Rosją, oczywiście na czas wyborów. Trzaskowski prezydent Warszawy, sponsorowany przez niemieckie fundacje, współorganizator Campusu Polska w Olsztynie, ostatnio oficjalnie ogłosił się przeciwnikiem Putina. Wiadomo – sponsor płaci i wymaga!
Komisja ds. programu „Pegasus”, której członkiem jest „ekspert” poseł Zembaczyński, działa na zasadzie spotkań towarzyskich po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, mimo to komisja stwarza pozory legalności i brnie w bagno ze szkodą dla powagi i bezpieczeństwa państwa!
Tematy dyżurne: Palikota oraz Collegium Humanum mają zasłonić postępującą degradację państwa.
Problemy niemieckiej gospodarki wynikające z demografii oraz „Zielonego Ładu” dają nam czas na przygotowanie się do decydującej walki o Belweder w maju przyszłego roku.
Decydującą sprawą dla Polaków zatroskanych o los Ojczyzny jest wybór odpowiedniego kandydata na prezydenta z ramienia ZP. Moim zdaniem największe szanse na wygraną w wyścigu na fotel Prezydenta RP ma Przemysław Czarnek, były minister oświaty.
Na zakończenie można przypomnieć wypowiedź przyszłego wice prezydenta Jamesa Vance’a, który rozjechał obecny rząd:
„Do niedawna Polska miała konserwatywny rząd. Stosując dużą presję dyplomatyczną i ekonomiczną, administracja Bidena atakowała ten rząd jako antydemokratyczny. Ten rząd został niedawno zastąpiony przez globalistyczny liberalny rząd, który też aresztuje swoich przeciwników politycznych i zamyka debatę polityczną.”
Z wielką radością należy przypomnieć klęskę amerykańskich celebrytów. Jedyną platformą porozumienia Polski nowym z prezydentem USA pozostaje prezydent Andrzej Duda.
Henryk Pejchert