W pierwszą sobotę stycznia 2021 roku na antenie TVP Historia zaprezentowano pierwszy odcinek survivalu, reality show „Szlak nadziei”. Przez trzynaście tygodni 6 uczestników programu wraz z prowadząca Idą Nowakowską, przemierzą szlak Armii Andersa zwanym szlakiem nadziei.
Program jest wyrazem hołdu dla pamięci tysięcy polskich żołnierzy i ludności cywilnej, którzy blisko 80 lat temu podjęli bezprecedensowy w historii marsz po wolną Polskę, Uczestnicy wydarzeń sprzed 80 lat rekrutowali się z Polaków, którzy po napaści ZSRS na Polskę 17 września 1939 roku zostali przymusowo wywiezieni w głąb Związku Sowieckiego. Było ich – według różnych szacunków – od 550 tys. do 1,5 mln, zarówno jeńców wojennych, jak i cywili. Uwięziono ich w obozach, więzieniach i łagrach. Po napaści III Rzeszy na ZSRS w czerwcu 1941 roku nastąpiła zmiana w stosunkach polsko-sowieckich.
Dzięki zawartemu układowi Sikorski–Majski władze sowieckie wydały 12 sierpnia 1941 dekret o amnestii dla polskich obywateli, zwalniający ich z obozów. Zesłańcom narzucano przyjęcie obywatelstwa sowieckiego; tylko ci, którzy zdołali się oprzeć tej akcji, mieli formalne prawo starać się o uwolnienie w ramach „amnestii” z 1941 roku.
Dwa dni później podpisano umowę o formowaniu „w jak najkrótszym czasie na terytorium ZSRS” Armii Polskiej, która „stanowić będzie część sił zbrojnych suwerennej RP” z punktami zbornymi w Buzułuku, Samarze i Orenburgu.
To jednak nie znaczyło jeszcze wolności ani bezpieczeństwa. Żeby dostać się do miejsc formowania wojska trzeba było pokonać gigantyczne odległości Syberii, zwykle wielu tysięcy kilometrów bezdroży. Od końca 1941 r. z gułagów rozproszonych po całej Rosji Sowieckiej, dziesiątki tysięcy Polaków wędrowało pieszo, płynęło tratwami, podróżowało nielegalnie w składach pociągów towarowych, często nie wiedząc gdzie tak naprawdę jest to Polskie Wojsko. Wycieńczenie, głód, tyfus, powodowały że wielu pozostało już na zawsze na tej drodze.
Miejscem zgrupowania, początkowo nad dolną Wołgą były Buzułuk , Tockoje, Kołtubanka i Tatiszczewo. Wiosną 1942 roku jednostki przeniesiono w okolice Taszkentu. Z powodu niedotrzymywania umowy przez Sowietów, tragicznych warunków bytowych, braku zaopatrzenia, uzbrojenia – za porozumieniem władz ZSRS i Wielkiej Brytanii, armię ewakuowano do Pahlavi w Iranie, a potem na Półwysep Apeniński. W sumie, od 120 do 140 tysięcy Polaków w tym połowa cywilów przemaszerowała ponad 12 500 kilometrów. Gehennę przejścia szlaku jak i niezłomną siłę woli w dążeniu do wolności, wiarę w zwycięstwo tej niezwykłej Armii zwanej Armią Andersa upamiętnia i oddaje jej hołd program TVP Szlak Nadziei.
Wśród uczestników programu jest aż dwóch przedstawicieli Warmii i Mazur; Małgorzata Pasternak z Pasłęka, menager sprzedaży w firmie rolniczej, miłośniczka koni, kochająca mama i Sławomir Hryniewicz, architekt z Olsztyna, wiceprezes Stowarzyszenia Historycznego im. gen. Roweckiego „Grota”. Zespołowi operatorów filmowych przewodzi także olsztynianin, Michał Rytel Przełomiec.
Sławomir Hryniewicz (z prawej)
Program ma charakter survivalu, uczestnicy dysponują jedynie niewielkimi środkami finansowymi, są zmuszeni poradzić sobie na nieznanym terenie, bez wykupionych noclegów, jedzenia czy transportu.
Sławomir Hryniewicz – udział w programie TVP Szlak Nadziei to dla mnie przede wszystkim wielki honor dotknięcia Dumnej Historii Polski ale i dowód iż zdawało by się niemożliwe pragnienia się spełniają. Że była to wielka przygoda, ryzykowna, survivalowa, często w ekstremalnych warunkach bytowych, po obejrzeniu filmu nikogo nie trzeba będzie przekonywać, ale jednocześnie Szlak Nadziei to pełne wzruszenia przeżycie spotkań z nielicznymi już świadkami „Szlaku”.
Podążaliśmy tropami Sybiraków, w oszałamiająco pięknej ale i groźnej przyrodzie, pośród różnych nacji, ludzi innych i często bardzo przyjaznych – bo nauczonych liczyć na siebie wzajemnie. Jedna myśl nie dawała nam spokoju – jak to można razem zestawić, połączyć w jeden obraz, ten niezwykły piękny świat Bajkału z wyspą Olchon, bezkresnych stepów i stad dzikich wolnych koni, gór Buriacji, kanionów i łańcuchów górskich Kazachstanu, plaż morza Kaspijskiego, z systemem niewolniczym gułagów, „nieludzką ziemią”.
Ale poznaliśmy i przyjazne Sybirakom Iran, Palestynę aż do oczyszczającej wspinaczki by wejść na górę chwały 2 Korpusu Polski Władysława Andersa – Monte Cassino.
Jarosław Kowalski, członek stowarzyszenia im. gen. Roweckiego „Grota”, burmistrz Dobrego Miasta, historyk z wykształcenia „Szlak Nadziei to kapitalna produkcja, w bardzo atrakcyjny sposób przekazuje widzowi ważne dla naszej tożsamości fakty. Przeprowadzenie w czasie II Wojny Światowej takiej ilości osób było politycznie i organizacyjnie unikalnym przedsięwzięciem w skali świata. Świetny edukacyjny materiał, szkoda tylko, iż prezentowany na TVP Historia, a nie w programie 1 bądź 2 TVP”.
Uczestników programu zobaczymy na terenach mroźnej Syberii, egzotycznego Kazachstanu, upalnego Izraela, tajemniczego Iranu czy niezrównanej w swoim pięknie Italii.
Kolejny odcinek programu już w najbliższą sobotę 9 stycznia 2021 o godz. 20:00.
Szczepan Worobiej
Stowarzyszenie Historyczne im Stefana Roweckiego „Grota” w Olsztynie
(na podstawie materiałów prasowych)